Zdjecia ze stopami to norma, zawsze z przyjaciółką sobie takie wysyłamy (jak mam czas aby usiąść na dupie na 2min) to z ostatniej soboty (a wiecie moze jak sensownie przyciąć tą wierzbę mandżurską):
Taaaak, zwłaszcza ta słoma jest wyniuniana nad wyraz.
Te szczegółowe zapiski pozwalają sprawdzić, czy aura jest na przestrzeni lat stabilna. Wychodzi na to, że tak.
Na rabacie wzdłuż długiej prostej zdążyłam przyciąć krzewy. Byliny wycięłam jesienią. teraz zostało mi tylko wzruszenie gleby i zebranie farfocli po trawach.
Rabaty przytarasowe już uporządkowane.
Bedę na nich dosadzać molinie i byliny (w miejscu po usuniętych miskantach i wielkich rozplenicach). Ale to dopiero w kwietniu. Najpierw muszę oszlifować balustradę na tarasie, pomalować i zaolejować deski tarasu.
Dzisiaj temperatura dobijała do 20 stopni. Miałam zacne plany dokończenia porządków w centrum ogrodu. Udało się uporządkować rondo. Potem zabrałam się za drugą rabatę w kształcie półksiężyca i....nerw mi się nadszarpnął. Dwie godziny walczyłam z usuwaniem czosnków główkowatych z 1 m2 powierzchni.
Powrastały we wszystko: w róże, w bukszpany, w seslerie, w lawendę i inne byliny.
Z tego czyszczonego kawałka wybrałam dwa budowlane wiadra cebulek. Rzadko zdarza mi się wyklinać w ogrodzie, ale dzisiaj nerwy miałam napięte do granic. Nie znam gorszej rośliny.
Do hamakowania jeszcze sporo przede mną. Dłubię i dłubię, a końca nie widać. W chwilach zwątpienia patrzę na to, co już odhaczone.
Przedpłocie
Na garażowej widać już wyraźnie pączki świdośliwy.
Dzisiejszy ciepły dzień przyspieszył zejście ze sceny części krokusów. Omdlały z gorąca.
Rano były jeszcze w formie.
Na zegarowej jeszcze pusto, ale lada moment zaczerwienią się miniaturowe berberysy.
Tutaj mam posadzone trzy brzozy dorenbos - chcialam osiągnąć efekt wielopiennej brzozy i chyba mnie się słabo to udalo.
Nigdy nie wiem kiedy jest dobry okres na przycinanie brzozy. Obok krakowskiego centrum kongresowego dorenboski maja zawsze skracane gałęzie tak 50cm od konaru. Nie wiecie kiedy to ciąć?
Zdjecie luty2022
Od wczoraj rozpocząłam sezon ogrodowy 2023.
Ostatnimi czasy podczytuje wątki i zbieram szczęki oglądając wasze ogrody, biore sie do roboty za mój. Niestety rok 2022 nie byl łaskawy dla mojego ogrodu i straciłam dwa piękne drzewa (wiąza i klona), cześć bylin straciła pokrój, ja z braku czasu poświęciłam go na ogród minimalnie teraz bede musiala zdwoić wysiłki.
Wpisuje się tutaj ponownie, bo wiem że z Waszym wsparciem i poradami będzie mi lepiej.
Coś mi się zdaje że te rozplenice mi przeschły w zeszłym roku i mam je do wymiany