Ja również wcześniej kupowałam rośliny bez opamiętanie bo ładne, bo gdzieś się posadzi - kolekcjonowałam na zasadzie im więcej tym lepiej,kolorowiej Teraz już troszkę z tego wyrosłam - aczkolwiek nie do końca
To będzie ciężki dla mnie wybór; - wszystko jest takie ładne,ale chyba wolałabym raczej coś żółtego zimozielonego,berberys chyba nie zrzuca listków?- pytam bo nigdy go nie miałam
o tak Basiu przytakuję Agacie , tawuły te niziutkie golden princes albo gold mund . żeby nie wyrosły za wysokie . są żółciutkie jak złoto . a też bym widziała hosty zielono - żółte . baaardzo by pasowały . jedno cię pouczam ---nie zagrać tego dziesięcioma gatunkami ( to z autopsji ) sama wiem jak się teraz motam, co z tą ilością kwiatków zrobić .ale wybrnęłam tak że rozmnażam i robię duże plamy na rabatach jednego gatunku
Dziewczyny, dziękuję za miłe słowa
Przyznam, że w tym miejscu miały być miłorzęby, ale nie dostałam takich wysoko szczepionych, dlatego kupiłam wierzby
monitko - tawuły posadziłam co 60 cm... myślisz, że za blisko??? najwyżej będę je mocno ciachać
ślicznie Basiu wyszło!!!!!!!!!!!!
bardzo mi się podoba
ja myślę, że fajnie będzie jak dosadzisz coś dla kontrastu...
trzmielinę lub berberysy żółte, a może tawuły ....zobacz u Ani...tej co leci w kulki....
pozdrawiam Cię Basiu cieplutko
Mi tez ilexa w szkólce odradzili ze względu na słabą mrozoodporność.
I tez będę musiała przemyśleć czym go w projekcie zastąpię i wydaje mi się że ze względów praktyczno finansowych wygraja tawuły.
Praca sekatorem ręcznym kształtuje charakter i siłę ducha A tak serio: no muszę usprawnić sobie pracę, bo nie mam już czasu na cackanie się z każdą kulką. M. chciał już dawno kupić te nożyce elektryczne, ale ja bałam się, że jak źle je przyłożę, to zepsuję kształt całej kulki. Wchodzę w tego Boscha!
Może i kształtuje charakter i siłę ducha, ale i czasu zabiera
Masz już taką wprawę w ciachaniu, że na pewno nie zepsujesz niczego, a nawet jeśli, to i tak zrobisz taką fotkę, że nikt nie zauważy, hihihi
Tawuły, trawki i hakuro też tnę jak najczęściej, więcej niż przepisowo 2 razy w roku - oczywiście jak mam czas
ciąć Aga. Szczególnie trawy bo niektóre potrafia bardzo zbrzydnąć po kwiatach, choc nie wiem o które Ci chodzi.
Tawułkom tez bym nie odpuszczała, tylko cieła, jak najszybciej żeby zajeły się wypuszczaniem nowych pędów, zagęszczaniem się.
To idę ciachać swoje małe tawuły co czekają w poczekalni do przedogródka, kwitnąć im się chce, a moja intuicja podpowiadała, żeby je ciach ciach. I tu mam potwierdzenie. Idę działać natychmiast!
Aga, dobrze mi się tym tnie, zwłaszcza takie krzaczory - ręcznymi nie dałabym rady. Wiosną przycinam nimi wszystkie lawendy, tawuły, kwitnące trawy (bo nie lubię jak kwitną), hakuro itp. Ale jeśli jesteś jeszcze przed zakupem, to polecam boscha (ja mam Gardenę) - są do niego zapasowe akumulatory i więcej rodzajów ostrzy. Marzenka ma i Ania asc jeśli dobrze pamiętam
Bukszpan piękny.Ja też nie lubię kwiatostanów traw, a nawet tawuł. Dzięki za info dot. sprzętu. Muszę sobie coś takiego kupić na czerwcowe cięcie, bo dotąd ciachałam ręcznie, żeby mnie nie poniosło...
Aga, dobrze mi się tym tnie, zwłaszcza takie krzaczory - ręcznymi nie dałabym rady. Wiosną przycinam nimi wszystkie lawendy, tawuły, kwitnące trawy (bo nie lubię jak kwitną), hakuro itp. Ale jeśli jesteś jeszcze przed zakupem, to polecam boscha (ja mam Gardenę) - są do niego zapasowe akumulatory i więcej rodzajów ostrzy. Marzenka ma i Ania asc jeśli dobrze pamiętam
niestety na razie stoję w miejscu z tą częścią rabaty, brak pomysłu, inwencji itp.
pomyslam moze ze jak w tej łezce mam berberys bagatelle to moze i po drugiej stronie tez go zastosować?
większośc tych roślin przesadzę ale karagana i iglak szczepiony na pniu zostanie i te tawuły żółte na obwodzie. z tej tuji żółtej postaram sie zrobić kulę