Reniu czekaj, ja w niektórych miejscach już mam takie na 20 cm, w innych dopiero cokolwiek wyłazi, każda w innym terminie, cierpliwość u ogrodnika musi być mam je od 3 lat, nigdy nie zawiodły, a naprawdę mam ich mnóstwo, policzę z ciekawości, w sumie 3 lub 4 odmiany
mini psiaczek zaczyna ryć, zrył rabaty z rzodkiewką i ogryzł nowe azalie japońskie, no i wyleguje się na żagwinach, chyba nie pocieszę się nimi w tym roku
ale najgorzej, że jakiś wielki łowny ptak krąży, aż strach, coby Miśki nie porwał, ona jak szczurek mała
najszybciej z hortensji rośnie i kwitnie pnąca, potem ogrodowe, część już ma pąki, a bukietowe chyba najpóźniej
ona część starych kwiatostanów nie gubi, ciekawie to wygląda, zimą ozdabia
chciałam ciąć forsycję, ale doszłam do wniosku, że niech się ona i kalina z tamaryszkami przeplata, widać, jak wysoko to polazło
tamaryszki różowieją, ale tez i śmiecą nieźle, jednak łatwo się sprząta, albo można na ściółkę zostawić....rosną od 98r.
Tak przypuszczałam, że ci się spodobaco do pełnych, no odlotowe, są tam gdzie mówiłaś aby eksmitować żurawki, do brązowych carexów i żółto daje tez trzmielina, ta japońska, co ci się u mnie podobała
Jednak Ty masz oko!! mnie też to zdjęcie się podoba, nawet ciut dumna z niego byłam powoli się uczę operować światłem
to dla ciebie ten kawałek
jest w takiej tonacji, jak wianek
i fajny narcyz Wilston Churchil z carexami
Jasne, że w tym samym, ale na innych końcach
Nie wiem czy ręka, czy ziemia, chyba do kupy razem dzięki Kasiu
również ubiegłoroczny nabytek z Holandii, nazwałam go tulipan pająk, bo jak się otworzył, to z daleka ten środek wyglądał jak big pająk, w pierwszej chwili aż się wystraszyłam i ma inna łodygę, spiczaste płatki i spiczaste liście, większość ma po kilka pąków
już tu ruszyły hosty, więc ich liście zasłonią
Ogromnie się cieszę z tej hakone u ciebie, bo to naprawdę mocne trawy, widać więcej czasu potrzebowała do aklimatyzacji
u mnie wszędzie idą, jak szalone, tylko te największe ciut opędzlowane z korzeni, albo ślimaki, albo nie wiem co..coś z boku puszczają, odbiją, bo one szybko rosną, mam je na kilku rabatach w tym na tej rodkowej teżmam ich dziesiąt i żadna nie zawiodła
All Gold całą zimę w liściach, polecam ci ją też
u mnie od jesieni, konkretnie od września 2014
w kamieniach z sasankami, inna odmiana
Przekazałam Wasz cenne uwagi mężowi I usłyszałam" a przecież mówiłem, że będziemy siedzieć jak na świeczniku" ot takie odkrycie I taka decyzja. Płotków nie będzie. Taras będzie niżej o poziom 3 stopni i będzie się łączył z tarasem z kostki. Rysunek nieudolny. Architekt dostanie szału, a ja rachunek taki, że padnę za te wszystkie poprawki
Zamiast balustrady planuję donice. Przytwierdzone do tarasu na rośliny jednoroczne. Narazie posadzę Smaragdy od strony uliczki i sąsadów. Chciałabym rozjaśnić dodając w rogu i co 4 Smaragda Thuja Aurescens ale nie wiem czy da radę w tym stanowsku. Gdy zakończy się kariera malin dla dziewczynek to zrobię rabtę i połączę te dwa stanowiska żywotnikami. Pod płotkami posadzę cisy. Powoli podrosną, a w międzyczasie płotki pewnie padną Przed nimi widziałabym Hortensję Vannila fraise, obok mam Rhododendron fioletowy, który powinnam wymienić na inny kolor bo się gryzie. Przed hortensją chcę posadzić żurawki Sweet tea. a dalej żurawki na obwódce. Czy tam w zaciszu krzewów da radę Klon palmowy? A u jego "stóp" Hakonechloa macra "Aureola" A po prawej stronie Pinus mugo pumilio? Jakieś hosty z białoobrzeżonymi liśćmi.
Czy jest jakiś Clematis który mógłby rosnąć na tych płotkach i cisach? W kwaśnej ziemi i ciemnicy.
Jeśli się tam to wszystko pomieści. Ufff.
Pytanie laika, czy tę ślicznotkę można już wystawić na dwór? Od czasu zakupu wystawiałam na dzień, ale na noc chowałam.
Będę wdzięczna za instrukcję obsługi