Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Nasz przydomowy ogródek 19:05, 17 maj 2015


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Do góry
zbigniew_gazda napisał(a)
Aniu - jest taki nawóz w przygotowaniu z pokrzywy. Rewelacja.



dobrze,że zmysł powonienia nie działa przez internet) też robiłam u siebie;
Sielsko - anielsko 18:53, 17 maj 2015


Dołączył: 03 maj 2014
Posty: 238
Do góry
Coś ostatnio mam fazę anty-ogrodowiskową. Wy też tak czasami macie?
Jeżdżę ostatnio po różnych szkółkach, punktach ogrodniczych i jestem przerażona!
W piątek podjechaliśmy do punktu dużej, znanej w opolskiem szkółki. Jest on kawałek od nas więc - wiadomo cała wyprawa. Pamiętam to miejsce sprzed lat kiedy czasami tam wpadałam. Duży wybór, fajnie rozrośnięte rośliny, ceny w miarę. A teraz? Dawno nie widziałam tylu chwastów wśród roślin na sprzedaż. Wybór tak ograniczony, że prawie nic nie kupiłam. I to co najlepsze- obsługa!!!. Pierwsza sprawa nie ma osoby sprzedającej ????, jak już pani przydreptała z kajecikiem, w którym planowała zapisywać co kupuję, to nie szło się z nią dogadać.
Pytam: jakie odmiany funki ma pani?
Ona: te co widać (oczywiście bez podpisu) małe i duże. Po drążeniu przeze mnie tematu: No takie zielono-żółte, zielone i te miniaturki... ?????
Następnie przeszliśmy do liliowców.
Pytam: a to małe to co?
Jak to co to lilak.
Więc znowu ja:
jest pani pewna? Lilak to inaczej bez, może liliowiec - miniaturka?
No przecież mówię, że liliowiec. ???????
No i najlepsze.
Idziemy do bylin, których jest dosłownie pięć rodzai.
I znowu, ja wredna, zadaję pytanie:
A co to za bylinka?
No, to ten - słonecznik.
Drążę: Jest Pani pewna. Słonecznik ma inne liście.
Ona: No taki słonecznik z drobnymi kwiatami. Jest ich pełno.
Ja: Wie pani mi to wygląda na rudbekię, ale aż tak się nie znam.
Ona: Ten co przywoził mówił, że słonecznik.
Koniec dyskusji.
I niestety najczęściej tak to wygląda.
Szkoda, bo właściciele w taki sposób dużo tracą. Już tam nie pojadę.
I najśmieszniejsze, że ten punkt ogrodniczy zamiera . Teraz się temu nie dziwię.

Ostatnio popatrzyłam na mój ogród troszkę inaczej. Zazwyczaj podchodzę z krytyką; to nie zrobione, to trzeba zmienić itd.
Tym razem piękny kolor nieba, kwitnące berberysy i piękny różanecznik zrobiły na mnie samej wrażenie:





Dobrze jest czasami spojrzeć innym okiem
Moja "przyziemna" :) pasja 18:49, 17 maj 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Trzymajcie za nie kciuki!



Tu gdzie leży deska ma być wymurowana ściana wodna



Małymi kroczkami do celu... 18:43, 17 maj 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
AnnaCh napisał(a)

Paulino, to zdjęcie z ogrodu mojej mamy, ta wielka kępa po lewej to rozchodnik
Zdjęcie było robione ze 2 tygodnie temu.
Napisz później to usunę.


Piekny jest ten rozchodnik,teraz to tym bardziej nie moge sie go doczekac,az urosnie ile on ma na tym zdjeciu? Nie usuwaj zdjecia
Nasz przydomowy ogródek 18:43, 17 maj 2015


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11240
Do góry
Aniu - jest taki nawóz w przygotowaniu z pokrzywy. Rewelacja.


Działka prawie w Borach Tucholskich 18:33, 17 maj 2015


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8948
Do góry
ot zwykły perukowiec


ale jak popatrzeć z drugiej strony





W ogródku Iwony 18:16, 17 maj 2015


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry


.......i mogłabym tak jeszcze długo, bo nie wstawiłam przecudnych rh, wisterii, magnolii, funkii.........
Enklawa w mieście 18:08, 17 maj 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
skarabeusz napisał(a)

Doniczki owinęłam w zaprawę klejową, bo denerwował mnie plastik.


wcześniej:




Na lewej donicy plastik dalej denerwuje, owinięcie powinno być grubsze, teraz nie wygląda to dobrze. Prawa donica ok, lewą bym wywaliła
Moja "przyziemna" :) pasja 18:08, 17 maj 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Czyszczenie szło opornie, dziś reszcie sadzonek poświęciłam 6h (12szt). Tylko w jednej sadzonce nie znalazłam nic, była w innej doniczce i jako jedyna miała duże, ładne przyrosty. Nie wyobrażam sobie tych czynności na skarpie .

Otrzepywanie z ziemi, moczenie w wodzie, wygrzebywanie ziemi z zakamarków patyczkiem, płukanie, wylewanie wody do kratki kanalizacyjnej na ulicy, bo przecież mogło coś w niej być (sąsiedzi już mnie mają chyba za totalną idiotkę ).

Teraz mam dylemat co mam zrobić z wytrzepaną ziemią. Dokładnie ją sprawdzałam, ale na 100% coś przeoczyłam. Cały wór jej mam. Na razie szczelnie zamknięty i włożony do drugiego równie mocno zawiązanego.

Widoki i sprzęt nieciekawy, ale trudno



Nie wiem, czy po takiej akcji cisy się przyjmą. Nie dość, że opuchlaki zjadły mnóstwo młodych korzeni, to ja też naruszyłam je mocno.

Ten był jeszcze w dobrym stanie



Ten już nie, tylko kilka świeżych korzonków





Jeden był całkowicie ogołocony z miękkich korzonków (brak zdjęcia), jak ten zaschnięty na skarpie, posadziłam go, ale nie wydaje mi się, aby przetrwał.
W ogródku Iwony 18:07, 17 maj 2015


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry
Ogród u Kasi 18:05, 17 maj 2015


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 396
Do góry
zdjęcia świerków białych glauca globosa - ciąć czy nie ciąć...


Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu 18:02, 17 maj 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
agatka9022 napisał(a)


Są puste pola jakby nasiona gdzieś spłynęły i 3 tygodnie to już powinny wszystkie gatunki traw wzejść. Ja bym dosypała nasion tu gdzie pusto.
W ogródku Iwony 18:01, 17 maj 2015


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry
Iwonko - dziękujemy Ci bardzo za gościnę i możliwość podziwiania Twego raju.
Podziękowania również dla Męża i Córci.
Rośliny masz cudne, jedne piękniejsze od drugich. Julia zrobiła mnóstwo zdjęć, bo i ją zachwyciły.
Bardzo się cieszę, że dzięki Tobie mogłam poznać Basię i Ewę.
Aha, Michaś cudowny i te oczy
Parę ujęć, bo mam problem, które wybrać a nie chcę Ci tu robić bałaganu.





Ogród prawie romantyczny 18:01, 17 maj 2015


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Do góry
Podobno cierpliwość jest cnotą ogrodników
Sprawdziłam w kalendarzu - 8 lutego wysiewałam werbenę patagońską i właśnie zaczyna wschodzić Nie spieszyło się jej za bardzo. A i ja dałam jej szansę, szczególnie, że w ubiegłym roku też taka oporna była. Werbeny chyba tak mają, a może moje tak mają, bo na innych wątkach rosną grzeczniutko w wyznaczonym terminie.
Widzę też, że przeżyły zimę także werbeny posadzone w ubiegłym roku na rabacie. Wysyłałam kilku osobom nasionka, więc jeżeli komuś nie wzeszły, poproszę o informację, wyślę siewki, gdy trochę podrosną( a to może potrwać ponad miesiąc





Rododendronowy ogród II. 17:58, 17 maj 2015


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Bogdzia napisał(a)
To na koniec ogród i dwa kwiatki które sie dzis rozwineły na piwonii.






Miłego weekendu wszystkim życzę i bez przymrozków a sobie tego zycze najbardziej



Mam nadzieję, że przymrozków nie było ten widok zasługuje na to żeby przymrozki go ominęły wielkim łukiem
Ja nadrobiłam wszystko z całego tygodnia: i pięknie pachnące bzy i wodospadzik- a tak pomyślałam że postawiłabym przy nim coś do poleżenia i dowiedziałam się jak wilga wygląda-coś niesamowitego, Gosia ma rzeczywiście szczęścieoczywiście porady rododendronowe czytam i nigdy dość
a relację z wyprawy obejrzę w kolejnej odsłonie już niedługo. Całuję, niech kwitną Ci rodki obficie bo to ostatnie ostrzeżenie było groźne, ale tak naprawdę to nigdy byś ogrodu nie porzuciła
Kłopoty - problemy z trawnikiem 17:57, 17 maj 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
umcus napisał(a)








Podwyższ wysokość koszenia, ścinasz piórka i trawnik nie ma jak odrosnąć, robi się rżysko
Ogródek Iwony 17:54, 17 maj 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
A tu będzie trzeba poprawić linię podczas kładzenia obrzeża.



Północna część też przeszła metamorfozę, niezamierzoną, hi, hi.
Sąsiad rozebrał płot, będzie nowy, tym czasem wizualnie powiększyła mi się przestrzeń razem z krajobrazem zapożyczonym

Kłopoty - problemy z trawnikiem 17:54, 17 maj 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
ewcia2015 napisał(a)
Witam.
Jestem nowa na forum, więc liczę na wyrozumiałość i pomoc forumowiczów.
Trawę posialiśmy ok 3 kwietnia tego roku. Z małymi oporami ale w końcu zaczęła wschodzić. Ziemia pod trawnik może nie była najlepsza, ale trawka rosła i miała piękny, soczyście zielony kolor. Miło było patrzeć.
Kiedy miała ok 5cm przestała rosnąć więc poradzono nam podsypać ją saletrzakiem ale nie więcej niż 6 kg na 600m2 trawnika. Zaczęło padac więc nawóz szybko się rozpuścił. Było to ok 25 tygodnia temu. Trawa powinna rosnąć jak szalona a tu nic. Kilka dni temu zaczęły pojawiać się coraz jaśniejsze plamy aż w końcu żółte. Żdżbła żółkną od góry.
Co robić? Zostawić ją w spokoju? Może jednak to bardzo słaba ziemia, więc dać jej nawozu? Nie była jeszcze koszona bo jakoś do tych 10cm nie może dorosnąć. Załączam zdjęcia tej lepszej części trawnika bo reszta to poprostu masakra. Będę wdzięczna za rady.


Gleba wygląda na uklepaną, to nie jest dobre dla trawnika takie klepisko.

Ja bym posypała cały trawnik i przegrabiła wachlarzem żyzną czarną ziemią, kompostem najlepiej, ale i torf w najgorszym wypadku może być.

Zrób badanie gleby, czy aby nie przenawożone lub za mało skłądników pokarmowych. Dopiero wtedy okaże się czy trzeba nawozić.

Jeśli dasz kompost i podlejesz, powinno pomóc, bo polepszy się struktura gleby.
Kłopoty - problemy z trawnikiem 17:51, 17 maj 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Czesio napisał(a)
Witajcie,
mój trawnik ma już ponad rok więc już chyba czas by pisać w tym wątku.
W trawniku moją uwagę przykuł jeden rodzaj trawy, który występuje rzadko i zastanawiam się czy jest to pożądany gatunek?
Tworzy on dość grube, twarde łodygi oraz kwitnie i tworzy kępy
Siałem mieszankę Barenburg Shadow gazon.
Wyrywać to, czy zostawiać?



Nie podejrzewam żeby w mieszance któą zakupiłęś w sklepie były te niepożądane nasiona, Podejrzewam groźną chwatsnicę jednostronną. Trudno jej się pozbyć. Prawdopodobnie jej nasiona były w glebie (jeśli nawoziłeś ziemi na uzupełnienie) lub rosły sobie chwasty przed posianiem. Jeśli lałeś herbicydem przed założeniem trawnika, na nasiona to nie działa i wzeszły razem z trawnikiem. Współczuję bardzo, wyrywaj ręcznie i nie dopuszczaj do wysiania tego chwastu.
Od ogrodu do łąki i stawu 17:51, 17 maj 2015


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Do góry
dominika_rew napisał(a)
Tamaryszek i lilak - żelazny, bezobsługowy duet



Piękne klimaty
Kiedy kwitną bzy, wiadomo, że to prawdziwa wiosna. Tamaryszek już kwitnie? Myślałam, że zaczyna dopiero na przełomie maja/czerwca
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies