Zrobiłam sobie spóźniony prezent wielkanocny Kupiłam 8 stokrotek i cieszę się nimi jak dziecko
Kilka kwiatków a radość ogromna

Jaszczury tak jak ja, uwielbiają słoneczko.

Dorota123 napisał(a)

Oznaki budzenia się przyrody coraz bardziej widoczne, robi się zielono.

Zielono a nawet kolorowo.

Gardenarium napisał(a)

Jakie drzewo rośnie po prawej stronie? Wiśnia 'Amanogawa'?

Drodzy Forumowicze,

od jakiegoś czasu polowałam na sosnę wejmutkę green curls lub sosnę gęstokwiatową low glow, bo potrzebowałam iglaczka dorastającego do metra wysokości znoszącego półcień a nawet cień. Ponieważ jednak nigdzie nie dostałam drzewek o takich rozmiarach jak chciałam w rozsądnej cenie, za namową Pani w centrum ogrodniczym skusiłam się na sosnę karłową w odmianie glauca.

Sosenka jest ładna, ma niebiesko-zielone igły, wygląda super, ale

dopiero w necie doczytałam, że ona jest na słoneczne stanowiska

Czy jeśli będzie rosła w półcieniu (przewidziałam jej miejsce pod płotem o wysokości 2 metrów, na którym mają się pnąć hortensje) to będzie mi dobrze rosła? Ma ktoś doświadczenie z tym drzewkiem w półcieniu?


Poniżej zdjęcie sosny zakupionej przeze mnie i kilka słów o niej :


Krzew iglasty, rosnący wolno, krzaczasto, dość regularnie. Pokrojem zbliżony do kosodrzewiny.
Osiąga 1–3 m wysokości, wyjątkowo w korzystnych warunkach dorasta do 5 m.
Igły zebrane po 5 na krótkopędzie, zielone, sztywne, od wewnętrznej strony w odcieniu niebieskawym z podłużnymi, białymi paskami. Są lekko skręcone, o zróżnicowanej długości (3–8 cm).
Roślina tolerancyjna, gleby lekkie i piaszczyste. Odczyn podłoża powinien być lekko kwaśny. Stanowisko słoneczne.
(źródło: Wikipedia i e-ogrody)

Sebek napisał(a)

Irenko - mam nadzieję, że choć za dwa tygodnie będzie u mnie tak zaawansowana wiosna jak u Ciebie Choc staram się dogonić Wrocław

Świetnie ci idzie, chyba zaczynasz nas przeganiać

moja gwiaździsta , a właściwie 2 w jednym dołku, rośnie w takim miejscu, że późno słonko do niej dociera, dzięki temu wolniej się rozwija i jak u innych przekwitnie, u mnie dopiero pokaz
no i do góry mus patrzeć już, bo spore


o tę skróciłam, chyba na amen zamordowałam
będę zmieniać..

paniprzyroda napisał(a)

Wiosna u Ciebie o dwa tygodnie wcześniej Dzięki, że byłaś u mnie, a ja spóźniona, ale poczytałam... i pooglądałam fotki ogrodu, w którym widać dobrą rękę Ogrodniczki czego się nie dotknie, to rośnie, na szczęście, na pożytek, na pociechę Buziam

Mariola, chyba tak co rok o te 2 tygodnie, jednak zachód cieplejszy
Całe szczęście, że rośnie, bo ja się nigdy nie wyrabiam, nawozu nie używam, bo nie zdążę, nawet rodki nie wszystkie dostały, mus kupić i zakończyć dzieło
i wyciąć tu bluszcz, bo zarasta tulipany, a tak je lubię za liście
pozdrawiam


już wszystkie tawułki Arendsa ruszyły, mam białe, różowe i czerwone, bardzo fajna roślinapowoli odkrywam co lubię i nie

Zielono mi
dzi stwierdziłam że oszczędzam! Nie ma co! Oszczędzam.... czas na dojazdach do ogrodniczego bo teraz to w ramach lunch breaku moge skoczyć, zakupy zrobić i ewent w drodze do domu zajrzeć do 2go ogrodniczego.


Widzicie tutaj kulasy? bo ja widzę




Pogoda się kiepści a plan był żeby dziś pokulkować i wykorzystać te 12st C i słońce.

GorAna napisał(a)

Irenko, Ty masz chyba jakieś przywileje pogodowe.....Twoja wiosna wybuchła już na całego.....u mnie jeszcze śpiąca
Pozdrawiam poświątecznie

Aniu pocieszę cię, u mnie też stanęło, jedynie szafirki w górę się podciągają i coś nowego z tulipanów chce się pokazać, a tak constans no i ciemierniki różowieją...pozdrawiam

Tą książke bałabym się kupic. No chyba żeby w promocji działki dorzucali

Efffa napisał(a)

Ja tez się boję, ze tylko będę o niej słyszała i nie zdążę kupić.

Będzie u nas link do księgarni i chyba nawet z rabatem 10% (to jeszcze nie jest pewne, ale możliwe) - a okładka już jest
Każdy zdąży, a nawet dodrukują jak będzie taka potrzeba

powojnik Rubens i siewka sasanki



szachownice cesarska(w starym foliaku) i perska

Gardenarium napisał(a)

Dziękuję, a czy mogłabym prosić o "legendę" do tego projektu?

MAD napisał(a)

Chirurgiczne cięcie

Podnoszę, może ktoś doradzi
Witam
Proszę o pomoc w zaprojektowaniu rabaty wzdłuż południowej ściany domu. Reszta ogrodu powoli będzie się zmieniać w kierunku "ogrodowiskowym", mam już trawy, hortensje, żurawki, trzmielinę, szałwię, świerki serbskie... i powoli będę poprawiać błędy początkującej ogrodniczki czyli swoje
Tę rabatę chciałabym zrobić trochę na zachętę i dobry początek zmian w moim ogrodzie. Liczę, że z Waszą i Pani Danuty pomocą uda mi się stworzyć coś, co chociaż trochę będzie podobne do cudów, które widziałam tutaj na forum.
Długość planowanej rabaty to ok 12 metrów, szeroka może być na 1m, maksymalnie do 1,5m. W tym miejscu jest bardzo sucho i gorąco, latem nie ma tam trawy bo usycha.
Działka jest skrajna i ten fragment jest cały czas na widoku- żywopłot ma dopiero metr wysokości. Dodatkowo pod opaską z kamyczków jest drenaż. Gleba- twarda, bardzo twarda glina, na którą nawieziono nam kilkanaście cm ziemi. Trawa rośnie ładnie, pod wszystko inne muszę kopać duże dołki.
Ogród jest niewielki, od ściany domu do ogrodzenia jest 8 metrów, wzdłuż płotu jest szeroka na 2 metry rabata.
Chciałabym aby posadzone rośliny sięgały najwyżej do wysokości parapetu, z prawej strony może jakiś topiar z bukszpanu albo coś na pniu. Sądzę, że powinny przeważać rośliny zimozielone, ponieważ rabata jest cały czas "na widoku".
Podobają mi się trawy ozdobne, hortensje, lubię jak coś kwitnie i zmienia się wraz z porami roku.

Do dyspozycji mam torchę roślin, które rosną już w moim ogródku ale muszą zmienić miejsce.
5x szałwia omszona
3x liliowiec stella de oro
4x jałowiec blue star
3x filifera nana
5x filifera aurea nana
czerwony perukowiec
mogdałek ma pniu

Goście sami się obsługuja,a gospodyni poza zasięgiem.W ogrodzie wiosny nie widać,ale sama ją sobie kupuje na rynku.Na razie w postaci bratków,bo nic innego nie ma.Czas spędzam w garażu,przesadzam,dosypuję ziemie,odżywiam te rośliny,które przechowywałam.Wnusio kopie,ale jeszcze w brzuszku,moze już za tydzień.....

Wczoraj kupiłam sobie kolejne różyczki,oczywiście z uporem maniaka dokupuję,a one i tak wypinają się na mnie.

Jeszcze się zastanawiam, czy nie powinnam jakoś przysłonić siatki od ogrodzenia sąsiadów. Widać ją na zdjęciu. Nie jest specjalnie estetyczna. Ale nie chciałabym całkiem wszystkiego zacienić... poza tym sąsiedzi mają posadzone thuje blisko ogrodzenia, myślę, że za kilka lat one "przejdą" gałązkami do mnie...



Co myślicie?