Ogród mały, w cieniu i na ciężkiej glebie
21:40, 28 kwi 2015
w Brzezinach było prawdziwe oberwanie chmury, z gradobiciem, w samochodzie było tak głośno, że przeleciało mi prze myśl czy na blasze nie będzie śladów
samochoy się potopiły, poblokowały skrzyżowania, bus jak jechał to pchał wodę zderzakiem, ulicą płynęłą rzeka, w niektórych miejscach to woda była od trawy do trawy, nie było widać krawężników, chodników a tym bardziej studzienek wodnych,
mimo tylu zrobionych kilometrów takie przeżycia miałam pierwszy raz, bedzie co wspominać
samochoy się potopiły, poblokowały skrzyżowania, bus jak jechał to pchał wodę zderzakiem, ulicą płynęłą rzeka, w niektórych miejscach to woda była od trawy do trawy, nie było widać krawężników, chodników a tym bardziej studzienek wodnych,
mimo tylu zrobionych kilometrów takie przeżycia miałam pierwszy raz, bedzie co wspominać