kosolka
20:52, 09 maj 2015
Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Na kilku wątkach czytałam o pladze leni marcowych. U mnie leni - jak mrówków. Cholerstwo jakieś. Wszystko się sprzysięgło.
Dziś była akcja - chwast. Wszystko (no dobra, prawie..) wypieliłam. Trochę powyrywałam (ale bardziej dla relaksu niż skutku) mniszków przyrządzikiem. Przycięłam kolejne kanciki. Posadziłam cisy, tojeść, fiołki.. Podlałam. Dzień zleciał.
Dziś była akcja - chwast. Wszystko (no dobra, prawie..) wypieliłam. Trochę powyrywałam (ale bardziej dla relaksu niż skutku) mniszków przyrządzikiem. Przycięłam kolejne kanciki. Posadziłam cisy, tojeść, fiołki.. Podlałam. Dzień zleciał.
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Ola Kosolkowa pasja