Kasiula - wiem, powtarzam się, ale uwielbiam Twój ogród. Cieszę się ogromnie, że będę mogła zobaczyć jutro tę oswojoną dzikość na własne oczy . Klimat jedyny w swoim rodzaju . Te płoty wyglądają cudnie, idealnie się wpasowały . Jaszczura dawno nie pokazywałaś, zdążyłam o nim zapomnieć, a taki fajowy . Buziaki i do zobaczenia jutro .

Witam krajankę, Kasiu stworzyłaś zjawiskowe miejsce - nie do wiary, że to Kraków.

Też bym się cieszyła, jakby judaszowiec kwiatki pokazał, u mnie nic drzewiaste jedne w pąkach, inne drugi rok nic, uparciuchy
a pauzki i ścieżki w ogrodzie są sliczne, naturalne, jakby sama natura je stworzyła

Kasiu, jak będziesz miała chwile to zajrzyj do mnie

Znowu potrzebuję Twojej pomocy

Altana juz na Was czeka Tu jednak nie dałam rade płotu pomalować (wczoraj dałam do wiwatu z tm malowaniem i ramiona odmówiły mi posłuszeństwa)


I lustro wymyłam