gożdzik się budzi




a proso spi jeszcze głęboko

w sprawie "zielonego"...z powodu zimna na dworze, był tylko zielony szczypiorek na paście jajecznej na śniadanie...ale nie był byle jaki ... bo to NASZ szczypiorek



poza tym, w ogrodzie byłam tylko chwilę, żeby zrobić zdjęcia...pracy zero

piekne kolorki roze boskie


A to och masz na co czekac




Dzieki za info o milorzebie

wisienki czekają na sygnał



szałwia żyje pełną parą

orliki...


... "sami wiecie co"


lilak palibin... ma mnóstwo kwiatów


przepiękne...


i troszkę koloru...



i multikolor...


w tym tygodniu w końcu przycięłam buki... chciałam to zrobić jak najszybciej ze względu na ptaki



koniec filma

Posadziłam żywopłot.
Chciałabym położyć linię kroplującą zanim wysypię korę.
Mam pytanie czy mogę ją położyć bezpośrednio przy pniach roślin czy w jakiejś odległości?
Sadzonki co 35 cm. Te wyższe posadziłam tam, gdzie mnie nic nie zasłania,
tam gdzie korzystam z brzozy sąsiada posadziłam mniejsze sadzonki.
Jutro też je ciachnę.
Oto on

kory zabrakło na reszte..jeszcze jakieś 20 worków potrzebuje
pod korą oczywiście gazety

troczu wiosny

Mysza napisał(a)

Zachwycają mnie te Twoje krokusy, śliczne

Miło to słyszeć

Karol99 napisał(a)

Krokusy bardzo ładne.

dziękuję

Gosiu też sporo się nabiegałam za tymi motylkami, teraz niestety się pochowały za zimno
troszkę różanie

to ta nn nie wiem jak ciąć ma raczej cienkie gałązki, na razie zostawiłam ją w spokoju

tak wygląda przed pęknięciem

ana-art, olaw, margi, lindsay80, Agacia, Sebek, Katka, JoannaP, panda05, martaibartek - Wam również mocno dziękuję za odwiedziny , za pamięć i ciepłe słowa

Ivvvona , beata_kulesza, Zielona, leon60, agata19762 -
Dziękuję dziewczyny za odwiedziny pozdrowionka zostawiam i kwiatucha

Sebuś ... dziękiiii .... też je lubię

Obiecałam fotki... to do dzieła:

Klon pęcznieje...


Powojniki nic sobie nie robią z przesadzenia...


pierwsze listki róż...


ciekawe... derenie co roku wspaniale kwitną, ale jeszcze nigdy nie doczekałam się owoców


agrest


porzeczka czarna


maliny...


bez czarny... naprawdę czarny


piwonie


morning light... on już na dobre otworzył sezon


maleńkie kiełki hakone - ona też mimo przesadzania szybko się rozwija


podobnie szafirki...

i się jeszcze pochwale prześlicznym świecznikiem jaki dostałam w prezencie od eMa...sorki za jakość zdjęć ale ciemno już...(zdjęcia kanapy...dooopy się ruszyć nie chciało)

Ciofam i widzę, że moja karteczka Was rozbawiła

Nie odpowiadam każdemu bo nie wyrabiam czasowo.. jestem rozmemłana strasznie.. i niezorganizowana. Zaleta z tego, że stronek będzie mniej

Zakwitły miodunki ... od Kasi

I do Alinki wielkolud a nie miodunka.. prawie , prawie..


Moje prywatne dwie też kwitną, ale są dużo mniejsze..

Ewa777 napisał(a)

Czy hoję przestawiałaś? Słyszałam, że jak roślina ma niżej łodygi niż doniczkę to nie kwitnie.

2 miesiące na tworzenie się korzeni, to bardzo dobry czas. Ukorzeniam rośliny domowe, to często trwa to nawet dłużej. Trzeba uzbroić się w cierpliwość Patyczki hortkowe miałam w donicy w domu, ale doradzono mi, żebym przeniosła je do ogrodu. Wczoraj przeniosłam

W przypadku mojej roślinki jest zupełnie odwrotnie. Nie kwitła kiedy miała badylki wysoko. W ubiegłym roku zmieniłam jej miejsce i pozwoliłam wisieć tym bardzo długim badylkom, to właśnie na nich pojawiły się kwiaty.

Patyczki hortek nie mogę wystawić już do ogrodu bo mają już liście i boję się że zmarzną. Te które nie miały liści wsadziłam do gruntu. Czas pokaże która metoda się sprawdzi.

Tu kwiatuszek na wiszącym badylku.

litlle bunny pociachane...



naparstnice w buksach i runianka...



miodunka


i takie tam inne