Zobaczcie jaka marna lilia Gobasiowa przymarznięta malutka ale pączek ma
ale wszystkie lilie ,które sadzilam jesienią taka słabizna ...niektóre nawet pąków nie mają ...a sadzilam 15 szt
a te które są już od dawna mają się dobrze więc przypuszczam ,że to wina zimy
Elu ja swój pierwszy czosnek kupilam tak w ciemno..jedną cebulę
a wtym roku dokupilam białe i drobne głowkowate ( jeszcze nie kwitna ) i takie jak na fotce
Tylko nie wiem czy ona jednak nie za duża do mnie. Posadzę tam kosaćca i lilie i mam jeszcze coś co nie wiem jak się nazywa, jakieś pływające. Na wodnych nie znam się nawet w 1/10.
Gożdzikowa piękne czosnki. Ja nigdy nie przywiązywałam do czosnków wagi a one takie piękne. Przegapiłam sprawę jesienią a mogłam kupić.
Zawsze tak jakoś patrzyłam na te cebule i coś mnie odpychało.
Wiesz, że pomarzły mi wszystkie lilie jakie miałam pomarszczone liście i zalążki kwiatów. Z tych 3 co kupiłam na wiosnę tylko jedna będzie kwitła, druga w ogóle nie wypuściła z cebuli czyli zgniła druga wypuściła ale bez kwiatów.
Teraz się dowiesz dlaczego ta rabata to zło wcielone
Tulipany krokusy lilie, wszystko tutaj gnije wiosną próbowałem wiele razy i zawsze wszystko wygniło i nie zakwitło
Hortensje mi nie chorują tylko już 3 lata z rzędu pierwsze przyrosty załatwia mróz, zanim wypuści nowe mija sporo czasu i późno kwitną.
Kurka kolumnowe CIsy, które miały iść na tą rabatę posadziłem na bylinowej.
Widać , że sam nie wiem czego chcę zalamuje mnie to miejsce i trawnik zasieje
Mirelko w tym roku te łubiny tak ruszyły, w tamtym roku były połowę z tego, jeszcze pełno małych siewek mam, muszę je do doniczek wsadzićlilie lubię, dostałam od taty cebulki bo ma multum lilii, tak mu się rozmnożyły
moje milkshake nie były podpierane ani wiazane ...one sztywne u mnie zawsze były ....na rabatch do wieszości odmian kijek wpijałam i do niego wiązałam...i to wiazanie pewnie i w tym roku bedzie trzeba kontynuowac....leżące jeżówki wygladaja beznadziejnie
Ewo dziękuję bardzo za odpowiedzi.
moja świecznica miała wykopany dość głęboki dołek, ale jeśli korzenie ma jeszcze głębiej to pod spodem już tylko piach
Genealogia to dla mnie odskocznia w jesienno-zimowe dni
Jaśminowce mam, o nieszpułce pierwsze słyszę - muszę poczytać koniecznie, nad rugosami pomyślę, paprocie w planach więc dosadzić im czosnki to nie problem, z orlikami zaczynam - zobaczymy jak sobie poradzą, hosty na razie niepachnące mi się trafiły.
Ewo, kiedyś miałam pasiflorę. prze 3 lata nawet.Ale to zimowanie,,, do domciu trudne.I po takiej zimie w domu( wówczas w bloku mieszkałam ) i padła :
Także dałam sobie spokój z takimi powojnikami.U nas to ją traktuje się jak, jednoroczną .Ja wolę posadzić do gruntu i nie mieć problemu z wykopywaniem .
pozaglądam jutro do was.
Niby wolny dzień miałam... .Jutro niewiele zrobię, bo gości na weekend mam.
W końcu posadziłam pomidorki( ok 50 szt) tyle samo papryk rożnych przeważnie ostre, syn starszy je uwielbia.Koszenie trawy, plewienie..
A nawet posadziłam jeszcze ( 4 lilie drzewiaste , irys,dalie - na wyprzedaży kupiłam .
I 3 nowe hosty sobie sprawiłam i był kłopot gdzie posadzić :roll: Ale już w ziemi
I podlewanie tez było
Ale i na spacer się wybrałam popołudniu,,,
.I szłam obok tego drzewa z gniazdem co wam pokazywałam turkusowe jaja drozda śpiewaka.
Zerknęłam nie za blisko i taki widok, wykluwają się samo młode drozdziki!!!
jeszcze jedno jajo po lewej jest całe.Szybko cyknęłam fotki i odeszłam, bo tak myślałam,że może matka w pobliżu czeka i obserwuje .