Ja mam dwie świdośliwy. Jedna to kanadyjska. Rośnie raczej w formie drzewka. Ta jeszcze nie owocowała, ale w tym roku będzie miała kwiaty. Może ją coś zapyli. Już niedługo zakwitnie. To u nich normalne, że kwitną na przełomie kwietnia i maja. A, najważniejsze, jest cudna jesienią. Ma liście raczej podłużne, szpiczaste, jesienią przebarwiają się na cudny, czerwono-malinowy kolor. Nie zdążyła się wybarwić bo ją w tamtym roku przesadzałam i się ukorzeniała.
Dobrze przezimowała i już szykuje się do kwitnięcia
Na sztuki i tak Ty wygrywasz. Ta łączka którą pokazuje utrzymała sie bez strat ale druga większa mocno przerzedzona , wielu krokusów brakuje. Szkoda bo dwie takie łączki to podwójna radośc. Posadziłam na tych łysinach inne kwiatki jeśli krokusom sie nie podobało to może np kokoryczy pogietej się spodoba.
Kupiłam dzis w OBI piwonię krzewiastą . Piękne zdjecia były i trudno było sie zdecydowac ale czy gatunki a przynajmniej kolor będzie taki jak ma byc kto wie bo pąk mi coś za jasny.
Pojęcia nie mam gdzie ja posadzic. Muszę M urabiac o skasowanie kawałka trawnika.
Te poskrecane liście to wynik działania albo mszyc albo mączlików w czasie rozwoju liści . Wypijały soki i liśc sie poskrecał. Wszystkie rh sa blade wiec koniecznie trzeba je opryskac mieszanka nawozowa najlepiej tych trzech nawozów oczywiście opdowiednio rozcieńczonych.
Na pierwszym zdjeciu to ze liscie są opuszczone na razie jest dopuszczalne bo nocami są przymrozki i one sie tak dostosowują do zimnych temperatur. Jak sie pogoda na stałe poprawi powinny sie podnieśc. Krzak wygląda średnio ale jeśli rósł w glinie to i tak nie najgorzej chyba tylko dlatego że nie rósł w niej długo.
Bardzo cię podziwiam, że czytasz tyle stron wątków i na dodatek, akurat wątki długaśnetrzeba przyznać, że faktycznie przez te 3 lata, ogrody przechodziły kilka rewolucji, z flanki na flankę tez, ale warto było, mnóstwo radości i satysfakcji
Co do brunery, musisz posadzic co najmniej w odległości 30 cm, bo szybko rosną, mega wielkie kepy się robią i potem wchodzą na siebie, ale zaradzisz temu, bo wykopiesz, podzielisz i będziesz miec sadzonki na inne miejsca. Ta odmiana brunery jest cudowna i z liści i z kwiató, szybko rusza i kwitnie, u mnie juz zaczęła Miałam 6 sadzonek, potem urosły, podzieliłam na kilkanaście, obdarowałam też innych ogrodowiczan pod magnolią będzie jej idealnie
i ciemierniki, rok temu były w donicy, teraz cieszą w gruncie, pogryzione przez młodziutkie slimaki
Dzięki za odwiedziny, ciepłe wsparcie i powodzenia, zakładaj wątek, będziemy pomagać
Cytuję wszystkie bez wyjątku..... i prostuję Twoja informację.... Twoja łączka większa i ładniejsza Moja największa łączka została rozwalone moimi łapkami.. Oddaję Ci palmę pierwszeństwa.... zaraz po polanie Chochołowskiej
Mala_Mi...wypucowany na chwilę obecną, a jaki będzie, jak wpadniesz, naturalny, wy będziecie ważniejsi, ogród niech się broni sam, miał rewolucje, starania, teraz ja chcę coś od niego
jestem z ciebie dumna, ale wiem, że faktycznie bez noża ani rusz minie i to ważne i pamiętam, żeś w grupie ryzyka, pilnuj się, to wszystko takie przewrotne. Aniu dziękuję za wszystko
Zielona....Marta bardzo dziękuję za tyle ciepłych słów tylko pilnuj się! bo klapsa dam
Rench...Reniu cudne słowa i moja radość tym większadziękuję jeszcze chyba jestem w szoku
oskubałam z piórek 31 rozplenic Little Bunny, teraz sa jeżyki
tu jesienią dosadzałam, zmieniałam, teraz patyki hortek nawtykałam, ciekawa jestem premiery
chyba ta kulka zaczyna zasłaniać i są już nowe przyrosty!