Lilakowiciokrzew

Widok z altanki... nic tylko buja sie w hamaku i kawę pić

Tu jeszcze funkie porozrzucane...

A tu juz w rządku grzeczne idą
Tedy po lewej biegna leśne ściezki...

O drugiej strony - wyjście z lasu na japonca - od tej strony robaty z pióropuszem - tj. z wiązówkami, parzydłami, tawułkami i żurawkami

Pierwsza Azalka w japońcu zaczyna kwitnać

Łączki niezapominajkowe

Piwonia drzewiasta się zbuntowała - nie kwitnie


Judaszowiec - niby sukces bo kwitnie ale bardzo słabiutko...

Kasia u Ciebie piwonia drzewiasta się zbuntowała, a u mnie chyba obydwa rh nie zakwitną . Spoko, wózek zabierzemy, bez niego ani rusz . Kurcze jeszcze remont się nie zaczął, a już mnie wkurzyli. Panowie od schodów przed chwilą zadzwonili i kombinowali, że zamiast w najbliższą środę przyjdą w pn za tydzień. Ale przeprowadziłam z nimi poważną rozmowę i skutecznie ich przekonałam do przyjścia w terminie . A w japońcu jestem zakochana .

I jeszcze jeden widok na oczko...

I na koniec moje rozdarciuchy dotały out z domu Widac jak im pasowało takie rozwiązanie

Katkak napisał(a)

Kasia u Ciebie piwonia drzewiasta się zbuntowała, a u mnie chyba obydwa rh nie zakwitną . Spoko, wózek zabierzemy, bez niego ani rusz . Kurcze jeszcze remont się nie zaczął, a już mnie wkurzyli. Panowie od schodów przed chwilą zadzwonili i kombinowali, że zamiast w najbliższą środę przyjdą w pn za tydzień. Ale przeprowadziłam z nimi poważną rozmowę i skutecznie ich przekonałam do przyjścia w terminie . A w japońcu jestem zakochana .

Kasiulka skąd ja to znam - i nie chcę Cie załamywać ale pewnie i tak przyjda w pn i to jeszcze bym sie cieszyła jak w tym miesiącu
Ja juz remonruje od 15 lat - chyba nie obyło sie bez obsuwy
Trzymam kciuki!
U mnie duze sie zbuntowało - nie tylko drzewiasta ale i złotokap, słabo RH, niektóre azalki - te kwasy to akurat rozumiem bo u mnie dużo wapnia ale pozostałe to niebardzo. Na osłode mam kwitnacy judaszowiec i glicynie - dobre i to

Kasia nawet niech mnie nie denerwują - ja się z nimi w grudniu umawiałam. Jak mi powiedzą, że nie przyjdą to im podziękuję i nich sobie trzymają te schody. A zaliczki nie dostali, więc zobaczymy kto pierwszy zmięknie . Z tym warzywnikiem odpisałam u mnie. Trochę serce boli, ale taki tyci warzywnik to i tak szału nie było.

Klon czerwony cudowny chyba się w tym roku skuszę

Narzekac ze judaszowiec mało kwitnie zamiast sie cieszyc że wogóle zakwitł? Przecież nikt chya w Polsce nie widzial go kwitnacego w ogrodzie. Papużki świetnie sie prezentuja , śliczniusie są. Pozdrówka.