To stipa, prezent od Beaty vel wspaniałej bufetowej vel Motylka Dała czadu
Rośnie wśród wrzosów i wrzośców. W oddali kokorycz pogięta, ale już przesadzona, bo mi hostki miniaturowe pożerała W tle piwonie i hortka.
Tak jest wcześniej z piwoniami.
A późnym latem stipa zbrzydła i ja pociapałam.. .. zresztą stipa najładniejsza jest ta taka świeża i nowa.. bo na drugi rok zawsze jest brzydka.
Kukliku, hostki rosną powoli, już trzeba je przepikować, może uda mi się w najbliższych dniach.
Kindziu, dolomitu też troszkę dałam sasankom przy sadzeniu. Robertop - niebieskości dziękują Sasanki to wdzięczne i bezproblemowe roślinki, na dodatek długowieczne, jeśli ich nic nie zje
Wreszcie, po tygodniu zajrzałam na działkę na dłużej. Nie spodziewałam się eksplozji kwitnienia, ale miło było zobaczyć trochę, dosłownie trochę, koloru.
A forsycja nadal w pączkach.
Pierwsze sasanki, białe nieco przez przymrozek uszkodzone
ktoś tutaj na forum dostał piękne krzesła na dzień kobiet... ale M zdradzić nie chce kto to robi. Tutaj krzesełka w tym typie. Wiecie może jak je znaleźć bo ewidentnie nie opanowałam techniki?