Zapomniałam wspomnieć że po 16 latach mieszkania tu doczekałam się drogi
Byłam w Urzędzie Miasta by prosić o zgodę na zagospodarowanie pasów zieleni przy ogrodzeniu ale niestety biegną tu prawie wszystkie linie i wodne i energetyczne i kanalizacja itp. i nie ma szans na zgodę. Jedyne co mogę posadzić to cebulowe lub sobie posiać byliny a i tak w razie jakiś napraw to przeorają wszystko
Jedyna zmiana jaką poczyniliśmy to wymiana jesienią drzwi wejściowych i postawienie ścianki bo strasznie zawiewa wiatr od tej strony i poprzednie drzwi były już przez to mocno zdewastowane.
Dlatego aby sytuacja nie powtórzyła się - postawiliśmy ścianę z donicą. W donicy będą rosły dwa bluszcze "Profesor Seneta" zakupione też jesienią. Wczoraj zamówiłam jeszcze kratę do pnączy ocynkową żeby bluszcz mógł swobodnie się piąć
Aaaa no i jesteśmy tuż przed wymianą wszystkich okien na mahoniowe. Będzie rozwałka i zmiana elewacji. Część domu zrobiłabym w imitacji drewna ale wciąż debatujemy nad sposobem wykonania tego
No dobrze przyjmuję wszystkie argumenty, mniej znaczy więcej Ewcia proponowała w nogi tymianek więc może tak będzie najlepiej. Cis miałby tam chyba za gorąco latem. Myślę o jakiejś osłonie na śmietnik bo mnie też wkurza.
Hej, mój "nadal" żyje, ale nadal nie jest taki jak reszta moich serbów... Pryskałam go w ubiegłym roku kilka razy preparatem od grzyba (ogrodnik podpowiedział) i coś na przyrost.. Jeszcze nie uzyłam siarczanu magnezu. Moze teraz spróbuje na wiosne.. Tylko kiedy? Ktos ma pomysł? @Stara_Mostowiakowa, podpowiesz?
Poza tym mam kolejny problem Z drugiej strony działki Serby zaczeły brazowiec od pnia od srodka.... Przykro patrzec....
Śnieg stopniał, jeszcze tylko po kątach, odrobina go leży, a pod śniegiem, roślinki miały się całkiem nieźle
Na łączce pokazują się pierwsze krokusy
Przebiśniegi już za chwilę
Haniu dziękuję za pomoc, będę próbowała ją przyciąć. Gdzieś wyczytałam, żeby wyciąć wszystkie wilki. Fakt, że ona drobna, a zmniejszenie zdjęcia przez forum nie ułatwia oglądu.
Dobrze by było, żeby była całoroczna bo ten mur mnie trochę drażni. Ja mam dwie laurowiśnie i jakoś u mnie za bardzo nie przyrastają, mam otto luyken. Mam dwa berberysy kolumnowe które mogłabym wykorzystać ale one nie są zimozielone.
A może coś w ten deseń? Laurowiśnie, trzcinnik, perovskia
Wg mnie ona jest właśnie malinowa, na zbliżeniach to widać. Być może w cieniu złapała inny odcień, zerknij jeszcze na str. 90, tam jest więcej słońca na zdjęciach.
Tu w bukiecie ze Stadt Rome i Novalis
Żeby tak rosły przekopałam całą długość tej rabaty i wyjmowałam grudy wapna i siną glinę, dodawałam kompostu, zakwaszałam siarką. Robiłam to ze dwa lata, nie ma nic za darmo
wstawiam jeszcze zdjęcia tego szpaleru jak trochę bardziej rozkwitł
Wczoraj obcięłam platany. Powycinałam chude gałązki , klona polnego Nanum nie cięłam ale dość przerzedzilam. Od razu chłop przystojniejszy
Wyciągam prawie wszystkie trawy i rozchodniki z brzozowej- zostały mi 4 miskanty, i „ uporządkowałam” rabatę z Hakuro . Pustka nastała w moim ogrodzie