Ewelinka - nie pokazuję, tak więc będzie debiut Kuchnia, tak jak mówiłam "prawie" skończona. Wszędzie jeszcze zwisają, jak to Ania trafnie ujęła "obnażone" kable. Tyle w temacie kuchni
A temat ogrodowiskowy przedstawiam poniżej:
Długi i szeroki pas wzdłuż południowej ściany domu. Na razie "ściernisko". Wciąż nie mam przekonania jak go zaplanować ... Każdy pomysł mile widziany.
Wróciłam! Ledwo żyję, wszystko mnie boli Wrzucę Wam parę fotek. Chlewiska, kompleks pałacowy, muzeum starych samochodów i zabytkowa huta żelaza. Polecam, bardzo klimatyczne miejsce.
Spa wypasione, jedzenie całkiem dobre
W zasadzie to dobrze - im mniej tym taniej wyjdzie Ale dwie sztuki??? No u mnie by nie przeszło, ja mam chyzia , wszystko po trzy kupuję, dalej 5, a później już 7 i 10. To moje magiczne liczby. M. nie pojmuje o co chodzi, ja też nie, ale człowiek jak już coś wymyśli to inaczej się nie da. Ale u Ciebie zobacz w ogrodzie, może masz dwójki, to i dwie umbry by pasowały