Dorotko, plusem są te fotki na poprzednich stronach. Sama radość.
edit: I polubiłam beże w ogrodzie
Wcześniej bym powiedziała: Uschłe badyle, a teraz tyle piękna w tym można dostrzec
Nawet Ania - Mała Mi pisała dziś, żeby jeżówki kupować z pojedynczymi płatkami, bo mają ładne koszyczki zimą
Różom nic nie będzie Haniu. Widzę że mają kopczyki, a dużych mrozów narazie nie zapowiadają.
Bardziej bym się martwiła o te roślinki w doniczkach (skrzyneczki na pierwszym planie) ale pewnie już o nich pomyślałaś
Po tych wszystkich rewolucjach nie mogę się połapać w Twoim ogrodzie. Przeglądam fotki i nic nie kojarzę
uwielbiam firletkę omszałą sama się wysiewa a jak w kupie to coś pięknego
moje nasturcje które się same wysiewają
orliki
te białe nie wiem jak się nazywają ale też się nie źle rozrosło nawet w trawie zostawiam do kwitnienia a później kosze.
hej Agnieszka ja też wysiewam lawendę dawałaś do lodówki ja jakoś wczoraj dałam wymieszaną z pisakiem na 40 dniwięc pod koniec lutego wysiew, ostróżkę mam na razie jednoroczną ale też i planuję wieloletnią ale na nią będę musiała poczekać lobellia łatwa i można wcześnie ją siać mi nawet przymrozki wytrzymała w zeszłym roku. Orlik i naparstnica później sama będzie rządzić i stokrotka też te są na prawdę plagą.Latria ładnie wyglądała w drugim roku kwitnienia pożniej zginęła. firletki są fajne. Nasturcja sama się u mnie sieje ale na nią idzie późna pora lobella jest niezawodna i żeniszek fajny długo kwitną. Naparstnica,
orliki jak Ci się rozsieją tak będziesz miała busz