Kasiu, dziękuję. Tam, gdzie teraz na zdjęciu widać sztapel desek, będzie trawnik. Wtedy zmieni się perspektywa i widoki. Na razie obok zaczyna się przebudowa gospodarczego. Wszystko ma swoją kolej. A na wprost robię ognistą rabatę. Tego zestawienia kolorów wśród bylin sama jestem bardzo ciekawa.
Kasiu, zaraz ci poszukam adres. Od ciebie niedaleko.
A czy u mnie konsekwencja? Rabaty, które obecnie tworzę, są w liniach prostych. Ale te sprzed Ogrodowiska trudno jeszcze poprawić na przodzie domu. Tam są łuki. Pewnie kiedyś dojdzie do poprawek, ale najpierw muszę sobie poradzić z nowymi rabatami
Iwonko jakoś trzeba przemyśleć ustawienia na tej rabatce. Bo sam miskant będzie wielki. No werbena wejdzie, bo to patyki, ale kępy perovskiej to nie wiem. Albo 2 miskanty najbardziej z tyłu a pomiędzy nimi perowskia ale nieco z przodu, a werbena gdzie zostanie miejsce. Bo 3 rzędy to nie wejdą.
Małgosiu, dokładnie tak. Zdjęcie trochę spłaszcza, do róż od płotu jest ponad metr miejsca, ale jutro dokładnie zmierzę. Myślę o przeplatanych nasadzeniach. Perovska u mnie też to patyczki, dlatego się nią tak nie przejęłam. Tą w szkółce jak zobaczyłam, to się zdziwiłam, ze taka ładna może być. Chciałam kupić od razu, ale pani mówiła, że po przycięciu ją zmroziło i żeby poczekać na zakup, aż wystartuje, bo wtedy będzie można wybrać najładniejsze sadzonki
Nawet się zastanawiałam, czy róż nie przesunąć bardziej do przodu, ale pomyślałam, ze najwyżej za rok będę poprawiać. Ale chyba powinno się wszystko wpasować. Za różami na pewno dwa rzędy się zmieszczą.