Iwonko dużo słoneczka, zdrowia i spełnienia marzeń dla Ciebie

bogumila_bienko napisał(a)

W styczniu pikowałam i dzisiaj jest taka,już się krzewi.Na pewno nie padnie,to odporna roślina.Zostawiłam zbędne siewki...tak na wszelki wypadek.

ale malenstwa...
jak mi cos wyrosnie to chyba poczekam
strasznie nie lubie takich mikruskow

Dziękuję serdecznie Wszyskim razem i każdemu z osobna

Madziarzeszow ,Madzenka ,Ala106 ,iwonadm ,Bogdzia ,Mira, Mala_Mi, leon60 ,

Ewa777 ,Zbigniew_gazda ,Krys ,Gocha ,Kasik ,Ewsyg ,Monteverde ,Iwk4 ,Monia

Sebek ,Agnieszka_B ,Olaw ,As226

Buziaczki i wirtualna lampeczka dla Was

Rozkwitły hiacynty wykopane z ziemi

Izolda napisał(a)

Czy pragnie zrobić korytko wyglądające jak z kamienia, wtedy chętnie pomogę przytargałam z ogrodu, żeby zrobić fotkę, bo na dworze już ciemno.

Dzieki Kochana za fatygę, korytko świetne. Czy ten materiał jest trwały, bo w intrnecie piszą różnie. Za przepis na zaprawę byłabym wdzięczna a także za Twój sposób wykonania takiego korytka lub innych ozdób.

Wszystkiego Najlepszego siostro trzynastko

Hello trzynastko tu starsza siostra trzynastka do Ciebie z życzeniami

Wszystkiego co Najlepsze i spełnienia najskrytszych marzeń Ci życzę

Kasya napisał(a)

acha, ja wlasnie wysialam w te malenkie doniczki po kilka nasionek, zobaczymy czy cos wyrosnie
ziarenka przysypujesz ziemią ?

Nasionka przykrywam delikatnie, tylko ziemią przypruszam.
Zrobiłam zdjęcie, trochę kiepskie ale coś widać.

a tu dzwony irlandzkie, te to dopiero rwą się do życia

aneta_swieca napisał(a)

Mimo że mieszkam na płd-wsch Polski to Hebe mi zimuje bez problemu, oczywiście przykryte włókniną, myslę że najbardziej szkodza mu mroźny wiatr. Mam 4 odmiany i wszystkie dają sobie radę.

]

Moja sąsiadka ma podobny dorodny krzaczek. Bez okrywania.

Dziękuję Edytko i Zbyszku! Mam udanych wnuków! Czekam aż wydorośleją wtedy okaże się jeszcze czy mądre i rozsądne.

Sikora czarnogłówka

No prosze teraz się robi inaczej. Ale wtedy nie znano tufu

Ale ja chcę zwrócić uwagę, że tytuł brzmi "kamienne korytka" nie betonowe, a przepis podajemy na betonowe a powinny być z kamienia. Ja mam takich kilka.

To są antyki. Dawniej wykuwano je z kamienia (granitu, piaskowca) i uzywano jako poideł dla bydła. Obecnie są poszukiwane.

Więc jeśli chcesz takie mieć, szukaj na starociach, antykach lub zwróć sie doi kamieniarza, bo tak właśnie robi się "kamienne korytka"



A co do betonowych to pudełko możesz wyłożyć folią żeby nie namakało, albo wykopć dół w kształcie korytka, wyłożyć folią wylać beton, położyć pudło i dolać resztę. Potem wykopać, obskrobać i gotowe. Co do składu to nie wiem nie robiłam ich bo mam autentyczne, kamienne

Iwonko zdrowia, zdrowia, zdrowia, spełnienia marzeń oraz samych pogodnych dni.

O rany....nie wyrabiam, śle calysy, hym...zmarszczki widać

cieszynianka przetrwała i będzie kwitnąć

tu na słowo musicie uwierzyć, że jest pełny przebiśnieg

zima jednak nie całkie zniknęła, zacienione miejsca jeszcze w śniegu

szkodnik ogrodowy

jak ktoś się przypatrzy to kolor krokusa będzie można rozpoznać

ranniki tez się wychylają

Bożenko, ja już od tygodnia codziennie robię obchód w ogrodzie, bo doczekać się nie mogę pielenia, sadzenia i innych prac ogrodowych
Ciemierniki powinny ślicznie kwitnąć

Urodzinowe buziaczki. Zdrowia i uśmiechu życzę.




To są obrazki włoskie.

Aż poleciałam zobaczyć. Gosiu przyłączam się do prośby Iwonki o namiary.