Przeczytałam cały wątek i mam trochę wątpliwości. Od razu zaznaczam, że dopiero zaczynam, tzn właśnie kupiłam 2 kompostowniki 400l przez internet, jeszcze nawet nie dotarły ale w ulotce producenta wyczytałam:
"... Ustawienie kompostownika w dobrze nasłonecznionym miejscu sprawi, że zachodzący w nim proces rozkładu będzie bardziej skuteczny. Kompostownik potrzebuje ciepła słonecznego żeby wyparowała z niego wilgoć, jednak nie powinien być całkiem suchy. ..."
Chodzi o czarny, plastikowy kompostownik, no i moje pytanie gdzie go postawić? Myślałam że ma stać w cieniu ale producent zaleca słońce, czy może być tak że te plastikowe są tak szczelne że w cieniu mogą sobie nie poradzić z odparowywaniem wilgoci? Wszyscy zalecają cień ale zazwyczaj w stosunku do "otwartych" kompostowników a co z plastikowymi?
Kolejne pytanie dotyczy podsypywania kompostu wapnem, wyczytałam, że nie trzeba a tu w książce "Kompostowanie" J. Woźniaka :
U mnie ogród młodziutki i mam głównie trawę i resztki z kuchni (liści i gałęzi to na razie bardzo mało), czy powinnam podsypywać wapnem? Rozumiem, że są różne szkoły i jedni robią tak a inni inaczej i pewnie za rok czy dwa sama zacznę eksperymentować ale teraz to kompostowanie wydaje mi się strasznie skomplikowane więc podpowiedzcie, bo boję się że mi się zaśmierdzi i się zniechęcę.