Mariusz mam tez Lilia wodna Marliacea Chromatella ale słabiej rośnie niż te co wyżej pokazałem kocham wodne lilie ta kupiłem mała sadzonkę i w tym roku ruszyła dopiero

Mam tez grążel żółty w tym roku zakupiony i kwitł mi 7 watkami

I znalazłem jeszcze takie ukwiecenie wodne

To ja tak po nocach z pracy powróciłem i zaglądam i dla was róże zostawiam i idę spać

A ja zrobiłam dzisiaj ciasto na świąteczny piernik Upiekę go w drugiej dekadzie grudnia. Przełożę powidłami ślwkowymi i masą z orzechów włoskich.
Na razie ciasto dojrzewa w lodówce.

Spokojnej nocki kochane hrrrrr hrrrrr

Luki napisał(a)

Skończyłem drugą choinke i teraz można sobie porównać, która ładniejsza.
Jak dla mnie ta druga o wiele lepsza, w tej sprawie jednak wygrało co za dużo to nie zdrowo i przy okazji ile gałązek na tej pierwszej się zmarnowało.

Jak dla mnie wersja fit jest o niebo ładniejsza, taka subtelna i przypomina choinką, ta pierwsza bardziej taki stożek. Ale nie pogardziłabym zadną z nich Masz chopie dryg

Ławki są mega mocne!!! Nic się nie ugina i nic się nie chwieje.
Ja jestem mega zadowolona.

Tak wyglądała po skręceniu

Karola - ktoś musi być fotografem I ja nie fotogeniczna... tylko wtedy kiedy trzeba porównać wielkość kfiotka

Agata - termin nie ustalony.. czekam na propozycję

Makkasia - mój lotos jeszcze w wodzie.. oj mus go wyciągnąć jutro.. a Muminek wczoraj uzyskał już pełna mobilność.. samodzielnie biega po całym domu w pozycji homo sapies i jest bardzo dumny z siebie. Raczkować już nie chce..

Ola - Łukasza wianki oglądałam na komórce jak stałam w korku.... rzucać dziewczyny propozycje terminu i godziny. Podporządkuję się. Termin dogodny dla większości wybierzemy..

Martgarete - od planów do realizacji długa droga.. i jak zwykle na pewno wygra kolejny supermarket.. żeby to chociaż ogrodniczy
U mnie nie wszystko pięknie rośnie.. bo to co do niczego to wywalam i sadzę coś innego..

Goryczka kwitnie.. ta pięknie rośnie Alinka pytała kiedyś o trawkę jaka to... wiec piszę.. nie mam pojęcia.. trawy kupiłam wiele lat temu, jeszcze przed O. Trawy po kilku latach padły, ale zdążyły sie wysiać.. i to siewki co sobie same sie skomponowały gdzie chciały.. ale ta najbliższa do goryczki chyba dostanie eksmisję bo się rozpycha.

Aniu - ogród Monty Dona nie jest udostępniany do zwiedzania, więc nie byłam.
Ale już ogród Sarah Raven - tak i kto wie czy się tam nie wybiorę. W każdym miesiącu od wiosny do jesieni jest jeden dzień otwarty.
Z ogrodów "gardenersów" widziałam tylko ogród Geoffa Hamiltona.

Marzena - i tak sobie oglądamy i podziwamy nawzajem i to jest bardzo fajne.

Ania - jak chcesz hortensję, to Ci usadzonkuję na wiosnę, chyba że chcesz mieć wielką od razu. Ale nie wiem czy warto, bo ona bardzo szybko rośnie.
Mordor jako kraina wiecznego zła i ciemności - mój znika, ale są dwa miejsca z zadatkami na nowy.
W ogóle nazywanie miejsc w ogrodzie bardziej go z nami wiąże.

A skoro już wspomniałam ogród G. Hamiltona...

Eve napisał(a)

Witaj Hogato
Zależy jakie róże lubisz Cinderella, delikatna pastelowa, albo mocny róż Laguna, obie bardzo ekspansywne, zdrowe, ładne błyszczące liście, kwitną 3 razy w sezonie.




Pierwsza Cinderella, druga Laguna. Nie znalazłam ładnych zdjęć Laguny tak na szybko

Ewo, cudowne są twoje róże Jak długo rosną u ciebie? Ile masz róż w jednym dołku? Aż mam ochotę posadzić przy kratce przy tarasie

Kindzia, Piotrek - to dendrobium, kwitnie cały czas, bo cały czas wypuszcza łodygi z kwiatami..
Ten sam z 3 marca 2011 roku.... jest wysoki.. ponad metr wysokosci ma.... lepszych fotek pod ręką nie mam.

Szałwia trójbarwna teraz ją sieknie chyba no i Lencia przy swoim skalniaku i jedna z kocich przytulanek i Fionka

Wieloszka - informację o myciu rąk przekazałam.. teraz będzie mycie zaraz po wyjściu z kulek .. chusteczki na pierwszy rzut obowiązkowe. Chyba Ty się mnie pytałaś o stipy, że takie sztywne rosną?? Są sztywne na początek sezonu i młode, te co sie wysiały w sezonie i trochę podrosły do jesieni, reszta niestety już taka nie jest. Jesienią darłam stipy z kłosów, a potem nawet przycięłam część bo nerwa złapałam na nie. Zrobiły się okropne. Czytam, że Danusia na jesień stipy przycina. Chyba zrobię to samo. A na pewno wiosną utnę.
Bp tak stare wyglądały wiosną.. a jesienia to już straszne są..


A tu po przycięciu, dałam tu kfiotka, bo już patrzeć na to nie mogłam.. a uwierz mi... w realu jeszcze gorzej to wygląda..

Trawy

Ciemierniki w pąkach

Pięknie zakwitły miskanty.Jaka się nazywa to cudo? I czy zakwita co roku czy tylko czasami jak morning light?

Dziś rano już będzie inaczej -1 mam

Margot - dziękuję za wizytę na moim wątku.... mój wątek jak ogród.. pędzi i trudno go ogarnąć.. zupełnie inaczej niż u Ciebie.... Ale natury nie oszuka.

Renia - mojego kwitnącego storczyka Wandę zakwalifikowali jako tillandsje .... A szału ze storczykami o tej porze roku nie ma..

Irena - maki poczuły długi sezon i szaleją... ale to ich rwanie się do życia kiepsko sie dla nich skończy.. ale wiosną odżyją.. Twoje na pewno, a moje może, bo na przesadzanie nie ta pora.

Obiecałam pokazać moje tawułki dla Danki.. chyba wszystkie Arendsa czy jakoś tak.. Jedynie tawułka w cieniu i w wilgotnym rośnie jak należy, reszta mi zmarniałą. W tym roku je poprzesadzałam na nowe miejsce.. lubię je wieć dostają nowa szansę.. Miałam jeszcze białą ale w suchym zanikłą całkeim.. i cień jej nie pomógł. Bo może muszą mieć mokro.. a słoneczko już nie takie ważne?? Jak maja złe stanowisko to kwitną krótko, liscie szybko zasychają, już w sierpniu potrafią być zasuszone.

Brysiu, podagrycznika pozbyłam się przekopując ziemię głęboko widłami i rydlem. Wyjmowałam korzonek po korzonku. Było to o tyle łatwe, że korzenie podagrycznika są białe. Robiłam to z siostrą 2 sezony, metr po metrze.

Teraz dalsze widoczki:

Hanusia to pracowita dziewczynka każdy by chciał mieć taką w domciu
buziole Hanuś i spokojnej nocki no i miłego weekendu