Mam problem podobnie jak moi poprzednicy, ale nadal nie wiem jaka przyczyna brazowienia, mam tylko podejrzenia, ale czyżby to była przyczyna pierwszych przymrozków około -5*C i zimny wiatr? Troche dziwne, bo przecież są to rośliny mrozoodporne.
Posadzone ponad tydzień temu młode Tuje Szmaragd, Cyprysiki columnaris i Świerki serbskie zaczynają brązowieć, posadzone z boku działki nie są osłonięte, rosną przy siatce a dalej łąki. Te, które posadzilismy kilka tyg temu z tyłu działki mają zaciszniej i nie widać oznak brązowienia. Stąd moje podejrzenia co do przymrozków. Przed posadzeniem korzenie lekko dołem rozluźniałam i wszystkie sadzonki zostały podlane na drugi dzień obficie, nie chciałam na noc podlewać ponieważ w nocy były te przymrozki. Sadząc Szmaragdy i Cyprysiki lekko mieszałam ziemię z kwaśnym torfem, Świerki serbskie sadziłam w ziemi macieżystej bez dodatku torfu. Za kilka dni ponownie obficie podlałam, bo u nas porządnych deszczy dawno nie było i jak sadziłam widziałm że ziemia nie była za bardzo wilgotna
Dodam, że:
Wszystkie sadzonki były kupione w doniczkach, z silnym systemem korzeniowym, kupione w sprawdzonym przez znajomych sklepie ogrodniczym.
Wszystkie zostały posadzone na taką głebokość jak rosły w doniczkach.
Nie okrywałam ziemi żadnymi matami.
Ziemię mam gliniasto-piaszczystą, klasa IV.
Proszę o pomoc, dlaczego na gałazkach jak na zdj poniżej brązowienie jest tylko z jednej strony a z drugiej zdrowe, zielone? To jest gałazka Cyprysik Columnaris.
Poniżej z drugiej strony ta sama gałazka: