klonik buczek i berberys

jesiennie ...wreszcie ....

Mam jeszcze pytanie o odległość nasadzeń od żywopłotu cisowego. Nie chciałabym żeby choinka (jak już urośnie)wchodziła na cis. Nabazgrałam o co mi chodzi (kółka to cis, gwazdka to choinka).

butterfly napisał(a)

Tyle stipy mam do posadzenia - tylko kiedy ja rabatę przygotuję...

Witam się serdecznie, zdradź prosze zielonej jak tą stipę wychodowałas? z pojedynczych źdźbełek wyrwanych z trawki czy jak?Plisss, bo duzo jej potrzebuje i satysfakcje bym chciała miec

Pozdrawiam

malgorzata_szewczyk napisał(a)

w słoneczku wszystko wygląda piękniej

Gardenarium napisał(a)

Dzisiejsze jeżówki

Ja chce takie jeżówki, co to w nocy święcą .

Ale kawał przekopaliście! Mnie się odechciewa po pierwszym metrze kwadratowym, więc tym bardziej gratuluję samozaparcia

A tego o:

to mi masa rośnie. Ale też nie wiem, co to. Jednak cieszę się, że rośnie, bo gdyby nie to, to bym gołą ziemię (no, z iglastym dywanem) miała na mojej leśnej łączce

a czy ktos mi powie co to to fioletowe z przodu? jakis berberys?



źródło: http://www.anthonypaullandscapedesign.com/layers_the_art_of_planting.html

Mokro i mglisto


ale urok też swój ma

O, u mnie właśnie też odkryłam niedawno siewkę głogu - i to sporą, krzaczek ma już jakieś pół metra Tylko pojęcia nie mam, skąd się wzięła - pewnie jakiś ptaszek nasionko przyniósł.

Ewka, pamiętasz może jakiej odmiany jest ten cis twój? Podoba mi się jego pokrój

Ewka42 napisał(a)

Co to za krzaczki tam rosną na końcu z prawej strony..? Taki fajny jasnozielony kolor mają.

I spojrzenie z szerszej perspektywy.........




Ja wiem że sie powtarzam ale ta moja "żarówa" dziś mnie zachwyca jednak najbardziej...

W ogrodzie dawno nic nie robiłam. Nie ma co. Czekam już na wiosnę, tulipany i czosnki. Powoli myślę o dekoracjach na święta, a na razie jesiennie..

Doniczkowo..tarasowo.......

Jeszcze moja róża pastella przypomina o sobie.......ale pewnie już nie zdąży...a tak była mizerota, ostatnia doniczka kupiona w LM, długo nie ruszała, gdzyby nie dziewczyny to bym ją wyciepała...a taka okazuje sie żywotna...


I takie tam....jesienne trawki.....rozplenice, czerwony miskant....

Jola dziękuję za miły wpis, pełna mobilizacja od wiosny aby tu i tam jeszcze co nieco polepszyć. Stipę miałam pierwszy sezon, nie za dużo, trochę wsadziłam do gruntu ale długo nie rosły, myślałam, że złe miejsce ale okazało się, że to sprawka ślimaków. Taką fotkę tego miejsca mam.


Alinko, fajnie, że napisałaś, nie miałam czasu dotąd poszukać info, a z donicą już chciałam zrobić porządek, pogrzebię dziś, ciekawe co tam urosło? Tulipany od początku wsadzam w doniczki i właśnie mam dość tej zabawy, nie jest łatwo manewrować z nimi na zapełnionych rabatach.

Teraz czas na sesje fotograficzną perukowca......, ciągle jeszcze ma duzo liści i zdobi borodowym kolorem........a do tego jesienne trawy........

Martwię się, ze moje obie umbry mają pozwijane,poprzysychane listki? Sadzone w ubiegłym roku, latem były ładne, a teraz pozkręcane. Co to jest?

Pozostałe rabaty juz zupełnie jesienne........szarzeje otoczenie, zasmuca się i do tego morze liści do zgrabienia....ale one też dodają uroku.......

myszorek napisał(a)

Dziękuję bardzo. Dzisiaj wracam z kolejnym kawałkiem mojego świata. Jak wiecie ja monotematyczna jestem- stipa, lawenda...

jeeeezusiu, gdzie ja byłam jak mnie nie było?

witam się ciepło i ZAZNACZAM

A teraz inne jesienne widoki.........buk tri-kolor z pęcherznicą w tle i pęcherznica sfocusowana.....



Azalie w purpurach.........


Berberys Julianny też powolutku się przebarwia, nie lubię go cały rok - tego "kłujaka" jak nazywa go moja wnusia, jedynie o tej porze roku robi sie ładny...i rudopomarańczowy


I jeszcze zwykły berberys "nn" z czasów przedogrodowiskowych, z moim listopadowym lasem za płotem w tle....