Piotrze miło mi Cię gościć u siebie...zaglądaj, ujawniaj się...czasem miło przeczytać wpisy tych skrytoczytaczy
Biel bezapelacyjnie jest numerem 1, srebra u mnie w tym roku o wiele mniej.
Może przypadnie Ci do gustu taka odsłona świąt w stylu Glamour?
Pluszowy inaczej, Teddy Bear, tak witał narciarzy na Słowacji w ulubionej miejscowości którą często odwiedzam, kiedy ta zima wreszcie przyjdzie? byłoby miło przez chwilkę....
Skandynawia od dawna bliska memu <3 Nie lubię przesadyzmu, błysków i kolorów...jedynie czerwień jestem w stanie zaakceptować, wszak i ona często gości w skandynawskich inspiracjach.
Minimalizm i zamiłowanie do prostoty...to własnie lubię. W większość tworzę sama gdyż większość rzeczy dostępnych na rynku bombarduje mnie na dzień dobry ceną a po za tym naprawdę trudno jest znaleźć dokładnie to czego szukam...a więc działam sama.
Więcej na pewno będzie jak się odrobię
Może coś w stylu France granat, biel i szczypta srebra?
Ewa
Przepięknie się twój ogród zmieniał.Piękny jak z Titschmaracha
Powiedź mi proszę, co robisz w tymi cudownymi mebelkami zimą i w deszcz. Marzę o takich...
Powrót do jesieni, w zasadzie już zimy. Przed chwilą przywiozłem palety na kompostownik, 10 sztuk chyba wystarczy, to ważne, bo do tej pory marnotrawiłem i sypałem organiczne śmieci na skraju ogrodu przy uprawnym polu. Jak przeziębienie przejdzie biorę się za zbijanie.
Z jadłodajni widać że ptaki korzystają, choć tłumów nie ma, a o tej porze prawie wcale ich nie widać. Pozostały tylko bogatki i ślady podjadania.
Indianie zbierają chrust to i ja podręczną kupkę przerzuciłem z drewutni na taras
te większe kloce średnica 25-30cm to na nocne palenie, nie wygaszam kominka przez 3-5dni cały dom jednym kominkiem(bez płaszcza)
coś dużego i coś małego .............................................................Pusch
Dziś w porównaniu z wczorajszym dniem, niebo a ziemia.
Wczoraj pogoda niemal marcowa, dziś styczniowa co najmniej, bo i wiatr okrutny, jak przeważnie w styczniu bywa.
Serdeczności zostawiam dla miłych gości. A na ocieplenie coś do herbaty.
Coś mnie zamgliło, chyba herbata była z prądem