Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Wieloszka"

DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 21:41, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Wiosna wprawdzie u mnie skromniejsza - bez cebulowych i innych kwiatków, ale też przyszła .
Śliwa wiśniowa "Pissardi":

kocimiętka puszcza nowe listki:

berberysy czerwone:

i żółte:




Ania z zielonego wzgórza :-) 21:30, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Ania napisał(a)
Kasieńko, dziękuję i chyba naprawdę wszystko obwiążę czerwonymi wstążkami bardzo się cieszę i dziękuję za obserwację tak licznych gości

Aniu i ja wpadłam zobaczyć, co tam planujecie z Danusią za zmiany !!! Jak Szefowa z takim zapamietaniem tańczy z parasolką po ogrodzie, to musi być, że wymyśliła coś rewelacyjnego Dlatego zamiast małych i niewidocznych wstążeczek proponuję wieeeelgaśną czerwoną kokardę na bramie wjazdowej . Wiem, że kolejka długa, ale podobnie jak Ty, Aniu, nie mogę się doczekać realizacji tych pomysłów!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 21:14, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
A teraz obiecane fotki sobotnich prac:
założona od podstaw i wykancikowana szpadelkiem J.Bentley rabata z serbami
przed:

po:



Część jałowców (tych złotych) przesadzona pod żywopłot z thui. Reszta (inne odmiany) w doniczkach czeka na pomysł, gdzie je posadzić...

Boćkowe perypetie ogrodkowe 21:01, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Boćku, wszyscy chwalą bo jest za co! Rabata (albo jak wolisz dopiero jej szkielet) tworzy się iście ogrodowiskowa !!! Już jest super, a jak dokończysz zgodnie z tym co planujesz... będzie jeszcze bardziej super!!!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 14:17, 16 kwi 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Abiko, Ty też pesymistka? No nie wierzę ! Ale takim jak my trudniej się żyje...
No niestety Oj trudniej trudniej...ale staram się z tym walczyć
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 13:32, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
irena_milek napisał(a)


A jeszcze czekają na sadzenie; hortensje, piwonie, budleje, lawendy i trawy!!!

No to nudzić się nie będziecie Nie zazdroszczę ogromu pracy do wykonania, zazdroszczę za to efektu tych prac, jakie będziesz podziwiać w ogrodzie! Tym bardziej trzymam kciuki!
Ogród Sylwii od początku :) 13:09, 16 kwi 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Syla, Ty na ADHD cierpisz na pewno!!! Jak nie wyjdziesz do ogrodu, to znowu kombinujesz, planujesz i przebudowujesz - ale JAK!!! Podziwiam rozmach i pomysły!!! Kibicuję nieustannie !


Gdzieś już pisałam o tym ADHD dziękuję .... mocno trzymaj kciuki bo czuję, że się wypalam
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 13:02, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
asc napisał(a)
Myslę, że 1,5 x 1,5 do takie minimum aby ładnie się zaprezentowały
Bogdzi mi pokazywła jak wygladają rh i azalie, które rosną za gęsto...... czyli tam gdzie maja ciemno, to już nie kwitną. Mozna postawić na szybki efekt..i gęściej sadzić, jednak większość z nas nie bedzie chciałą za ileś lat wykopywac rh, by posadzić nowe.... Nawet jak wyłysieją od środka, bo gęsto, to łądnie kwitną na zewnątrz. U mnie niestety z tym sie musze liczyć.... bo jak jodły się rozrosną to za ileś lat zetkną się z rh.....ale mi to nie bedzei przeszkadazło, bo i tak od jodeł ich nie będę oglądać
Danusia jest fachowcem i nie chcę podważać jej doświadczenia....Bogdzia jest amatorem...... ale amator specjalista od rh Wiec jako, że widziałam co u siebie wychodowałą......staram się ile tylko się da słuchac Bogdzi. Ja nie wierzę, że u mnie tak wielkie urosną, bo ja mam inny klimat, inną glebę, widziałam i w głowie mi sięnie mieści jak one szybko rosną..bo co to jest 10 lat.... Obserwuję rh w mojej okolicy i one wszystkei stoją w miejscu..... I tak mój rozum kłoci się sam z sobą, bo wierzę Bogdzi - a jednoczesnei nie wierzę, że u mnie też mogą być tak wielkie.
Poza tym wszystkie rośłiny rosną i sadząc jakiekolwik inne rośłiny musimy liczyć się z tym, ze urosną ja tego nei zrobiłam i mam co mam w ogrodzie, aż żal d..ę ściska, że połowę co najmniej bedę musiała niedługo wykopać i wyrzucić..... a po kolejnym czasie znów połowe..... bo nie wierzyłam, ze to tak szybko wszystko rośnie ..... Jak niewierny Tomasz...

Aniu, bardzo trafnie to wszystko ujęłaś - mam takie same rozterki, chociaż rh jeszcze ani jednego nie posadziłam... Ale lepiej mieć wątpliwości przed sadzeniem i je rozwiać, niż po Bo teraz Irenkę i jej M. czeka dużo pracy z poprawieniem tych już posadzonych rh Irenko, trzymam kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie i jak najmniejszym wysiłkiem!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 12:47, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
irena_milek napisał(a)
Nie martw się, nie zbojkotujemy, bo my cenimy niezależnośc i indywidualizm
Ja nadmierna optymistka, to sie wyrówna

Może jakimś magicznym sposobem przekażesz mi choć trochę Twojego ogrodowego optymizmu .
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 12:46, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
ana_art napisał(a)
a gdzie fotki z sobotniej robotki?

Aniu, jak zwykle czasu i sił zabrakło - dzś po powrocie z pracy nadrobię "zaległości"
Pozdrawiam!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 12:45, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Abiko, Ty też pesymistka? No nie wierzę ! Ale takim jak my trudniej się żyje...
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 12:27, 16 kwi 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Boćku, Moniko, Marzenko, Irenko no jestem taki Smerf Maruda i z natury pesymistka- co poradzić, trzeba ciągle coś zmieniać i poprawiać... Musicie jakoś znosić moje marudzenie, mam nadzieję, że nie zbojkotujecie przez to mojego wątku

No to przynajmniej nie jestem osamotniona
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 11:55, 16 kwi 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
asc napisał(a)

Irenko, nadrobiłam wszystkie weekendowe zaległości w czytaniu i powiem Ci, że straszny zgryz z tymi RH... Tez chcę posadzić kilka sztuk, ale teraz już zgłupiałam do reszty i nie wiem jak... Bogdzia radzi, żeby w większych odległościach, Danusia mówi, że można gęściej... Mi się to "gęściej" bardziej podoba, ale na już. A z perspektywy paru przyszłych lat, to rady Bogdzi są rozsądniejsze... Zaraz zacznę się zastanawiać, czy ja w ogóle chcę jeszcze rh
Też nie mogę się doczekać niedzieli, tylko mam stresa, bo na fotkach można pokazać tylko te ładniejsze części ogrodu, a w realu, to wiadomo jak jest - wszędzie widać rzeczy do poprawki... Ale i tak czekam na Was z niecierpliwością!


Witaj Irenko..... u Ciebie ruch jak zwykle I sorki, że u Ciebie ale musze napisać kilka słów Wieloszce....
Ogród masz sakramencko wielki...... więc czym się przejmujesz??????? Sadzisz jeden krzak....a za 5 lat masz jak to mówi Bogdzia, piękny olbrzymi bukiet..... . Więc akurat Ty nie masz czym się przejmować...dla ciebie nawet dobrze, że to wielkie rośnie, bo zapełni ci ogród i będzie ładnie wyeksponowane. Przy miejscu najbardziej reperezentacyjnym typu taras, czy front domu możesz posadzić gęściej...ale nawet te Cunningham pasuje posadzić trochę rzadziej aby miały gdzie się rozzrosnąc, albo trzeba tak jak ja to zrobiłam..kupic od razu duże Moje prawie metrowe krzaki w szkółce kupiłam po 250zł.... niby dużo, ale za to wyprzedziłam czas o co najmniej 5 lat... Z M mówimy, że człowiek młody to niecierpliwy, a potem jak już dobija do pewnego wieku, to też sie taki robi..i stwierdza chciałby jeszcze swoje oczy nacieszyć ogrodem... ... i kupuje się duże okazy


To teraz i ja odpowiadam i to wam obu naraz, przynajmniej mniej stronek nastukam
Agnieszko, każdy z nas ma przy domu i na ogrodzie jakieś niedociągnięcia, rzeczy do poprawki, bo czas nie z gumy i nie rozciąga się ale w takim spotkaniu nie o to chodzi, a jeszcze tym bardziej u ciebie, gdzie olbrzymi ogród i dzieciaczki ledwo podchowane będziemy gadać, śmiać się i podziwiać wasz piękny ogród

co do rh, uważam, że warto je sadzić i doczekać takiego efektu jak u Bożenki; Ania dobrze mói, u ciebie sporo miejsca, więc wybierzesz mrozoodporną odmianę, posadzisz w kole 1,5x1,55 wymościsz torfem i pięknie będzie sie rozrastać
A ja już też niecierpliwa i następne okazy jakie kupię, to od razu wielkie, ale już na miejscu
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 11:53, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
asc napisał(a)

Witaj Irenko..... u Ciebie ruch jak zwykle I sorki, że u Ciebie ale musze napisać kilka słów Wieloszce....
Ogród masz sakramencko wielki...... więc czym się przejmujesz??????? Sadzisz jeden krzak....a za 5 lat masz jak to mówi Bogdzia, piękny olbrzymi bukiet..... . Więc akurat Ty nie masz czym się przejmować...dla ciebie nawet dobrze, że to wielkie rośnie, bo zapełni ci ogród i będzie ładnie wyeksponowane. Przy miejscu najbardziej reperezentacyjnym typu taras, czy front domu możesz posadzić gęściej...ale nawet te Cunningham pasuje posadzić trochę rzadziej aby miały gdzie się rozzrosnąc, albo trzeba tak jak ja to zrobiłam..kupic od razu duże Moje prawie metrowe krzaki w szkółce kupiłam po 250zł.... niby dużo, ale za to wyprzedziłam czas o co najmniej 5 lat... Z M mówimy, że człowiek młody to niecierpliwy, a potem jak już dobija do pewnego wieku, to też sie taki robi..i stwierdza chciałby jeszcze swoje oczy nacieszyć ogrodem... ... i kupuje się duże okazy

Aniu, najbardziej spodobało mi się "sakramencko wielki ogród" . To jeszcze mi tylko napisz co to znaczy "nawet te Cunningham pasuje posadzić trochę rzadziej aby miały gdzie się rozzrosnąc" - tzn. co ile sadzić? Bo dokładnie tę odmianę chcę kupić. Tylko niestety kasę już przepuściłam, więc nie będę mieć takich okazów jak Twoje
Ogród z perspektywą na przyszłość 11:47, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
kwiatholandii napisał(a)
Rysowałam z synkiem na kolanach. Przepraszam wszystkich za ten wytwór
Kropeczki zielone to runianka jap. Zółte koła to miskanty , zielone to kule bukszpanowe. Koło zielone w narożniku to wysokie drzewo. Białe to rododendrony, a z tyłu jakieś jeszcze niewybrane thuje.




Przy czasie poprawie.

Dokładnie tak sobie wyobraziłam tą lewą stronę inspirowaną ogrodem nowoczesnym Danusi ! Ewentualnie zastanowiłabym się nad pociągnięciem bukszpanów kulek i miskantów za zakrtęt (jesli w ogóle się to zmieści) - czyli w stronę rh, lub tak jak jest u Danusi - ilex golden gem na zakręcie. Ale Ty pewnie masz już na to swoje pomysły !
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 11:43, 16 kwi 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Irenko, nadrobiłam wszystkie weekendowe zaległości w czytaniu i powiem Ci, że straszny zgryz z tymi RH... Tez chcę posadzić kilka sztuk, ale teraz już zgłupiałam do reszty i nie wiem jak... Bogdzia radzi, żeby w większych odległościach, Danusia mówi, że można gęściej... Mi się to "gęściej" bardziej podoba, ale na już. A z perspektywy paru przyszłych lat, to rady Bogdzi są rozsądniejsze... Zaraz zacznę się zastanawiać, czy ja w ogóle chcę jeszcze rh
Też nie mogę się doczekać niedzieli, tylko mam stresa, bo na fotkach można pokazać tylko te ładniejsze części ogrodu, a w realu, to wiadomo jak jest - wszędzie widać rzeczy do poprawki... Ale i tak czekam na Was z niecierpliwością!


Witaj Irenko..... u Ciebie ruch jak zwykle I sorki, że u Ciebie ale musze napisać kilka słów Wieloszce....
Ogród masz sakramencko wielki...... więc czym się przejmujesz??????? Sadzisz jeden krzak....a za 5 lat masz jak to mówi Bogdzia, piękny olbrzymi bukiet..... . Więc akurat Ty nie masz czym się przejmować...dla ciebie nawet dobrze, że to wielkie rośnie, bo zapełni ci ogród i będzie ładnie wyeksponowane. Przy miejscu najbardziej reperezentacyjnym typu taras, czy front domu możesz posadzić gęściej...ale nawet te Cunningham pasuje posadzić trochę rzadziej aby miały gdzie się rozzrosnąc, albo trzeba tak jak ja to zrobiłam..kupic od razu duże Moje prawie metrowe krzaki w szkółce kupiłam po 250zł.... niby dużo, ale za to wyprzedziłam czas o co najmniej 5 lat... Z M mówimy, że człowiek młody to niecierpliwy, a potem jak już dobija do pewnego wieku, to też sie taki robi..i stwierdza chciałby jeszcze swoje oczy nacieszyć ogrodem... ... i kupuje się duże okazy
Ogród z perspektywą na przyszłość 11:33, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
No i teraz wszystko jasne ! Pomysł rewelacyjny made by Danusia i Monika, bo jednak nie kopiujesz dokładnie, tylko dopasowujesz do swoich warunków .
Piękny ten Twój podjazd, nie mogę się napatrzeć!
Ogród Sylwii od początku :) 11:29, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Syla, Ty na ADHD cierpisz na pewno!!! Jak nie wyjdziesz do ogrodu, to znowu kombinujesz, planujesz i przebudowujesz - ale JAK!!! Podziwiam rozmach i pomysły!!! Kibicuję nieustannie !
Ogród z perspektywą na przyszłość 10:58, 16 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
OK, to dajmy spokój temu kwadracikowi małemu, bo pieknie jest jak jest, a z obwódką niską bukszpanową bedzie miodzio!
W tym dużym prostokącie otoczonym z dwóch stron cisami posadziłabym jakieś drzewo, ale to już Twoja decyzja . To zdjęcie z realizacji Danusi w ogrodzie nowoczesnym, należy do moich ulubionych - więc jeśli coś takiego chcesz zrobić u siebie - będzie bomba! Tylko pokaż, gdzie dokładnie chcesz dać ten zestaw, bo na razie nie kumam - przy cisach, ale jakby odwrotnie? Bo u Danusi cisy są pod płotem, a u Ciebie od strony domu... Może na zdjęciu zrób w paincie chociaż jakieś kropki zamiast roślinek, bo u mnie przy tej pogodzie i ciśnieniu wyobraźnia mocno szwankuje ... Ale to w wolnej chwilce.
Ogród z perspektywą na przyszłość 10:47, 16 kwi 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Moniko, prześledziłam Wasze weekendowe poczyniania - no to się u Ciebie działo!!! 94 cisy!!!! WOW!!! Moi chłopcy posadzili 40 i byłam z nich bardzo dumna - muszę im teraz powiedzieć, że rekord pobity, polecę im po premii, hahhaha . No ale skoro tyle prac wykonaliście, tzn.że M. już dał się ugłaskać...

Jeśli chodzi o nasadzenia - specjalistką nie jestem, ale dałabym 2 drzewka - jedno niższe właśnie w tym kwadracie na prawo od wejścia (pomiędzy kulkami a stożkiem), a drugie większe drzewo w tym dużym prostokącie ale niesymetrycznie (podsadzone np. żurawkami citronelle). Jak patrzę na zdjęcia frontu domu z cisami, to właśnie brakuje jakichś wyższych punktów. Poza tym, masz piękną kolorytykę domu i podjazdu, pasującą do wszystkich roślin - nie myślałaś, żeby wprowadzić odrobinę koloru - np. to większe drzewo mogłoby mieć bardziej złocisto-żółte, albo bordowe liście?

To drzewo, które Ci się podoba z "Ogrodu z lustrem" to ambrowiec amerykański.



Aga, w tej rabacie z kulami nie da rady bo mi Panowie obmurowali cała dookoła za głęboko i tam nic nie urośnie więcej. Dokoła najwyżej ten bukszpan bo korzeni nie ma mega duzych i będzie się kierował kusrodkowi. Jeżeli chodzi o resztę to masz rację, muszę pomyśleć jeszcze o wyższych punktach.



Na wprost przy płocie w narożniku przy szmbie chciałabym posadzić właśnie coś wysokiego, albo iglastego albo liściastego. Od cisu od lewej do prawej będą nasadzenia made by Danusia i dalej na wprost wzdłuż płotu będą na pierwszym planie rododendrony a w szkielecie myślałam o jakiś cienkich tujach, ale to jeszcze nie postranowione. Właśnie coś takiego jak w realizacji Danusiowej:




Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies