No brawo! Za odwagę
Ja teraz w sobotę będę piekła w końcu pierniczki, bo w tą minioną sobotę jednak wzięłam się za uszka do barszczu i pierogi. Zostały mi jeszcze tylko pierogi z twarogiem na słodko dla dzieci do zrobienia.
A ja śmiem twierdzić, że Gosia, malkul jest matką chrzestną naszej na razie wirtualnej znajomości Gdybym od początku nie zaczęła czytać jej wątku, to bym do Ciebie nie trafiła
Dziś dokupiłam kryształowy wąż. Podzielę go na krótsze kawałki i powieszę na choince. Najchętniej to już bym ją ubrała bo wtedy wiedziałabym czego jeszcze brakuje a tak to w ciemno wszystko biorę.
A właśnie dostałem paczuszkę Ale zostawiam na święta - coś wypada mieć pod choinką, a wszystko co miało być na święta odbiorę w najbliższym czasie
Wczoraj to ja byłem Mikołajem Z prezentem wstrzelilem się idealnie, Mały był zachwycony
Renatko żebyś Ty wiedziała ile razy na początku walczyłam sam ze sobą by nie przytargać czegoś nowego ponad plan trzeba mieć silną wolę ale z tego co wiem chyba każdy to przerabiał. Cieszę się, że Ci się u mnie podoba.
Buziaki
choć ja się czuje wyjątkowo ...no i patrzałki tez nie takie z pierwszej lepszej półki ...nigdy się nie załapałam na żadne promocje w optyku ...bo zawsze mam na zamówienie