Przydreptałam na forum specjalnie dla Ciebie żeby jeszcze tu na głos pozachwycać się nowym wiankiem. No i żeby nie truć Ci już "tam" z pytaniami, potruję "tu" Jeszcze jedno info o tym eukaliptusie bym chciała- nie wkurzaj się, upierdliwość mam we krwi Piszesz, że on zasycha ładnie trzymając formę. Ale to się dzieje przy pokojowych temperaturach czy przy minusowych też? Pytam czy bezpiecznie jest robić ze świeżego wianek na dwór czy trzeba go najpierw ususzyć? Ale suchy to z kolei na wiatr nietrwały że o śniegu nie wspomnę. Mam tylko niewielki daszek nad drzwiami więc przejmuję się takimi rzeczami. Pytanie brzmi: czy ten eukaliptus nadaje się na zewnątrz na minusowe temperatury?

A w temacie autorstwa i pinteresta to ja bym się nie napinała-dobre masz podejście Raz, że trendy łatwo "wyczuć" już chwilę wcześniej, a na pintereście one się jedynie materializują. Poza tym udowodniono, że jeśli posadzić kilkanaście małp bodajże na dwa lata (tego nie jestem pewna, mogło być też dwanaście) to któraś musi napisać toćka w toćkę wers z Szekspira- z Hamleta chyba. Rachunek prawdopodobieństwa Jak tyle zdolniach na forum to któraś w końcu....

Nasza monika mądrze prawi. Nie oczekujmy tu códów z du.......wziętych


A odnosnie eukaliptusa to i ja jestem ciekawa bo czekam z jego zakupem własnei daltego żeby mi do świąt wytrzymał a w domku ma ponad 21 stopni

No po ostatniej naszej konwersacji to się zaczęłam zastanawiać czy te małpy tutaj nie zostaną źle zrozumiane No ale zaryzykowałam
Jedyne czego się bałam przy tej roślince (nieznanej mi przecież - nie używałam) że mróz ją zetnie, zgnije, zrobi się czarna i tyle mojej radości. Dzięki za rozwianie moich obaw Podoba mi się ta mięta Jeszcze gałązki śnieguliczki mi się marzą. Wiem gdzie rośnie, ale tak głupio komuś z żywopłotu podwędzić - chamskie. Z zieleni miejskiej tym bardziej. Wybieram się jutro na rynek i liczę że u jakiejś babci kupię bo u nas w kwiaciarniach mizeria a na giełdę to nasze kwiaciarki do Poznania jeżdżą. Albo jakoś pod Poznań

Chcę ci jeszcze napisać że ozdób świątecznych masz w domu więcej niż ja przez ostatnich dziesięć lat Podziwiam że ci się chce a) robić, instalować itd. b) demontować - z tym u mnie najgorzej Gdyby choinki się nie sypały po dwóch tygodniach to możliwe że u mnie stałyby do Wielkanocy hihi

(...)
Dis M powiedział że nasz dom to ciągła pracownia.a najwazniejsze że mówił to z uśmiechem na ustach