Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pan Maluśkiewicz

Pan Maluśkiewicz

Mixtoorka 10:56, 06 gru 2016


Dołączył: 21 kwi 2015
Posty: 3811
malkul napisał(a)

ja u siebei już piekłam teraz musze tylko ozdobić. a dziś cały dzień piekłam z dziećmi w szkole bo sie na ochotnika do pomocy zgłosiłam. teraz łeb mi pęka


No brawo! Za odwagę
Ja teraz w sobotę będę piekła w końcu pierniczki, bo w tą minioną sobotę jednak wzięłam się za uszka do barszczu i pierogi. Zostały mi jeszcze tylko pierogi z twarogiem na słodko dla dzieci do zrobienia.
____________________
Karolina-Pan Maluśkiewicz
Mixtoorka 10:57, 06 gru 2016


Dołączył: 21 kwi 2015
Posty: 3811
malkul napisał(a)

no to ciekawe


Muszę właśnie zapytać Jolę jak pierniczki z gotowego ciasta. Też je oglądałam ale nie uległam pokusie jednak wolę tradycyjnie
____________________
Karolina-Pan Maluśkiewicz
Mixtoorka 11:00, 06 gru 2016


Dołączył: 21 kwi 2015
Posty: 3811
MirellaB napisał(a)
Nasze pierniczki prawie zjedzone


Bo one są okrutnie kuszące ;D w tym roku jeszcze nie pierniczyłam, choć dziewczynki ciągle pytają kiedy. Meksyk mam taki w domu, że nie wiem jak podołamy z pierniczkami ale podołamy

A może dziś małą porcyjkę upiekę?
____________________
Karolina-Pan Maluśkiewicz
kasja83 18:14, 06 gru 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
malkul napisał(a)

ja u siebei już piekłam teraz musze tylko ozdobić. a dziś cały dzień piekłam z dziećmi w szkole bo sie na ochotnika do pomocy zgłosiłam. teraz łeb mi pęka

Szacun wielki Gosia!
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 18:16, 06 gru 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Hej Karolino...zaglądam i macham. U Ciebie ciągle smakowite klimatyJa idę na spółę z siostrą-spędzimy nasze dzieciaki u mnie w kuchni-będziemy razem piec-będzie wesoło
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
Mixtoorka 11:24, 07 gru 2016


Dołączył: 21 kwi 2015
Posty: 3811
kasja83 napisał(a)
Hej Karolino...zaglądam i macham. U Ciebie ciągle smakowite klimatyJa idę na spółę z siostrą-spędzimy nasze dzieciaki u mnie w kuchni-będziemy razem piec-będzie wesoło


Fajnie u nas zachwyt trwa pierwszy kwadrans a później sama zostaję na polu walki Dekorowanie jest już atrakcyjniejsze. hihi
____________________
Karolina-Pan Maluśkiewicz
Kacha123 20:44, 07 gru 2016


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Mixtoorka napisał(a)


Bo one są okrutnie kuszące ;D w tym roku jeszcze nie pierniczyłam, choć dziewczynki ciągle pytają kiedy. Meksyk mam taki w domu, że nie wiem jak podołamy z pierniczkami ale podołamy

A może dziś małą porcyjkę upiekę?


Trzymasz się jeszcze? Podziwiam Cię, że Ci się w tym wszystkim chce jeszcze piec pierniczki. Choć może to dobry sposób by w całym remontowym bałaganie zachowywać pozory normalności.
____________________
Kacha Mój ogród pod górkę
Mixtoorka 09:23, 08 gru 2016


Dołączył: 21 kwi 2015
Posty: 3811
Kacha123 napisał(a)


Trzymasz się jeszcze? Podziwiam Cię, że Ci się w tym wszystkim chce jeszcze piec pierniczki. Choć może to dobry sposób by w całym remontowym bałaganie zachowywać pozory normalności.


Kasiu kurz mam wszędzie sprzątanie mało pomaga. Ale buduję w sobie oazę spokoju. Na roraty na 6:30 latam z dziewczynkami .

Widzę światełko w tunelu i gruz panowie obiecali, że do świąt dadzą radę. Wiem, że nie dadzą ale cieszy mnie każdy postęp.
____________________
Karolina-Pan Maluśkiewicz
Kacha123 10:33, 08 gru 2016


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Mixtoorka napisał(a)


Kasiu kurz mam wszędzie sprzątanie mało pomaga. Ale buduję w sobie oazę spokoju. Na roraty na 6:30 latam z dziewczynkami .

Widzę światełko w tunelu i gruz panowie obiecali, że do świąt dadzą radę. Wiem, że nie dadzą ale cieszy mnie każdy postęp.


Pamiętam, jak w listopadzie wprowadziliśmy się do domu - stare brudne tapety i wykładziny, brudna boazeria, sufity itd. Od razu zaczęliśmy od remontowania pokoju dla dziecka i sypialni, oraz wyburzania niepotrzebnych ścianek działowych. I tak w tym brudzie, remoncie, meblach i kartonach "na kupie" zastały nas święta. Wtedy chyba miałam największą w życiu choinkę rozstawioną na środku domu i cieszyłam się jak dziecko. Ważne żeby nam te małe radości nie umykały w prozie życia!
____________________
Kacha Mój ogród pod górkę
Mixtoorka 11:00, 08 gru 2016


Dołączył: 21 kwi 2015
Posty: 3811
Kacha123 napisał(a)


Pamiętam, jak w listopadzie wprowadziliśmy się do domu - stare brudne tapety i wykładziny, brudna boazeria, sufity itd. Od razu zaczęliśmy od remontowania pokoju dla dziecka i sypialni, oraz wyburzania niepotrzebnych ścianek działowych. I tak w tym brudzie, remoncie, meblach i kartonach "na kupie" zastały nas święta. Wtedy chyba miałam największą w życiu choinkę rozstawioną na środku domu i cieszyłam się jak dziecko. Ważne żeby nam te małe radości nie umykały w prozie życia!


Piękne to! Samo sedno. Oczy mi się pocą...

Staram się cieszyć wszystkim na około, nie zauważać tego czego nie mogę na chwilę obecną zmienić. I pośród kartonów stoją gwiazda betlejemska, lampeczki, świeczki, ozdoby dziewczynek, hippeastrum, które mam pierwszy raz i cieszę się bo zaczyna rozwijać kwiaty. I duża szansa jest, że też będę miała największą choinkę w życiu
____________________
Karolina-Pan Maluśkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies