Powodem pogorszenia stanu roślin może być brak składników pokarmowych. Po prostu w skrzynkach są same korzenie, rośliny nie mają "co jeść" sama woda nie wystarczy.
Kup nawóz "burza kwiatów do pelargonii". Ostatnio kupiłam też Biohumus dla balkonowych kwitnących. Rozejrzyj się za magiczną siłą do balkonowych kwitnących.
Jeszcze jednym z powodów może być przenawożenie Czy je nawoziłaś i ile razy?
Hortencja, to jest to co mnie interesuje
mam taką samą u siebie 2 lata - rośnie, ale jest jakaś mizerna - jak jej mogę pomóc, roslina to coś co żyje, trzeba sie nad nia pochylić...
Możesz podpowiedzieć jak o nią dbać?
Przede wszyskim jak i kiedy nawożić? Mam z tym ciągle problem?
ewa
Poczytaj dokładnie art, o pielęgnacji hortensji i wszystko jasne. Nawóz kupujemy specjalny dla hortensji, albo Magiczna siłą do hortensji, albo inne np. żel w butelce. Najlepiej lać nawozy rozcieńczone w płynie, sypanie granulek nic nie da.
jeśli słabo rośnie to oznacza, że ma za słabą glebę, brak składników pokarmowych, brak wody, za dużo słońca. Poprawa któregokolwiek elementu pomoże hortensji. Rozkop dołek i nasyp dobrej ziemi, wyściółkuj, podlewaj obficie i nawozem co 2 tygodnie.
Danusiu, no jak nie zauważyć, kiedy tak promiennie wyglądasz Mam nadzieję, że to trwała zmiana wizerunku Szefowej Zmiana na wielki plus
Nie mogłam sobie odmówić "zacytowania" Waszych uśmiechniętych buzioli
Milo spojrzec na radosne buzie .Ogród jak zawsze zjawiskowy Zdjecia robione z ukrycia wprowadzaja w dodatkowy zachwyt..Pozdrawiam serdecznie fajne dziewczyny.
Ps Tuniczki ładne ale Danusi jest lepiej w ciemniejszych kolorach z uwagi na kolor włosów i karnację .Po prostu jest bardziej wyrazista .Mam nadzieję ze szczerośc jest ceniona i nikogo nie obraziłam Świetnie spedzacie czas,, moze kiedys i ja poznam was osobiscie Nie ukrywam ze marzę o takim spotkaniu
Czy te listki czasem nie są gdzieś w środku? w wielkim zagęszczeniu?
Otrzep je i wyzbieraj, na wszelki wypadek zakup Mirage ==Topsin, podlej krzewy, a listki opryskaj florovitem.
większość faktycznie w środku, ale troszkę też i na zewnątrz.
jak tylko zapoznałam się z wątkiem, od razu poszłam oglądać "pod lupą" moje maluchy (od razu też żółknące listki poobrywałam i wytrzepałam), więc może trochę panikuje na wyrost.
Zrobię tak jak piszesz Danusiu, podleję Topsinem i opryskam Florvitem, dziękuję
Rowek robiony przez angielskiego ogrodnika, wygrzebuje ziemię rękami. Po narzędziu.
I to jest jedyne wyjście teraz. Też wygrzebię. I nie będzie wyłazić, i kosić będzie lepiej, i wyglądać będzie
Na weekend ma się poprawić pogoda, to podziałam