Takie rózne dzisiejsze zdjecia

Witam,witam, ale się zrobił ruch u mnie. Dziękuję za odwiedziny i Mariuszowi za podzielenie się swoją wiedzą. Najpierw napiszę co pokazuje, a w drugiej kolejności odpowiem Wam. Dziś pokaże arboretum, wielki teren trafiłem tam bez problemu. Zabalowałem tam dość długo, rower przypiąłem do stojaka i ruszyłem piechotą. Zły jestem na siebie że posiałem folder i nie mam żadnych informacji ale ogród stary, bo drzewa jak Klony, Dęby, Tulipanowce, Platany, ogromne. Arboretum graniczy z zatoką, niestety jest niewidoczna z powodu lasu który otacza park w około. Naprawdę teren przepiękny, dużo gór, lasu i wody. Wśród drzew były też krzewy, trzmieliny ,oczary ,sporo bzów ,perukowce, derenie i wiele innych. Nazbierałem sobie skrzydlaków klonowych. Mało było klonów palmowych, ale za to dużych rubrum w kilku odmianach. Jeszcze niestety mało było kolorów jesiennych, jesień choć tu dłuższa od naszej to i tak dużo za krótka żeby ją zobaczyć wszędzie tam gdzie bym chciał. Że widoki w około były cudowne i towarzystwo gęsie wyborne, to postanowiłem się najeść i trochę zrelaksować. Strasznie lubię gdy gadają między sobą. Dalszy ciąg jutro.

Zawsze piszę ze lubie róż i one mnie nie lubią. a dzis policzyłam ile ich mam.Doliczyłam się 79 i zaczełam sie rozgladac czy o którejs nie zapomniałam , okazało się że jest do pełnego rachunku 80 szt.No to moglyby mnie polubic jeśli tyle ich kupiłam. (jedną dostałam)

To dzisiejsza róża , na krzaku jest ich jeszcze 16, jedne wieksze inne w pąkach.

Jesienne kolory widać na rabatce:

Zawilce straciły kwiaty, ale nadal zdobią:

Jodła, moja pamiątka po mamie ma dwie szyszki (na drugiej fotce - szyszka w lipcu):

Agania napisał(a)

Przygarnę wiosną gałązki laurowiśni z pewnością....... to wirus kolejny i nieuleczalny,...........ale takie wirusy lubię


Dzisiaj ogród w chmurach, jestem przy trawach, pokażę Wam rozplenice jak u mnie urosły prawie dorównują miskantom

Śliczne zdjęcia Ta rozplenica rzeczywiście ogromna. Jaka to odmiana? Zimuje w gruncie czy raczej nie?
A pozostałe chciejstwa? poza laurkami, rzecz jasna
Zdrówka życzę i udanego prezesowania

Wrzosiec biały - ma ochotę zaraz zakwitnąć


Żurawki mają jeszcze pojedyncze kwiaty - niżej Caramel.


Gałązki derenia czerwienieją.


A ten jałowiec wygląda jakby kwitł.

Niewinnie przebarwiają się roślinki:

Dąb prawie zielony. Spadło kilka żółtych listków, u sąsiadki sumak zrzucił prawie wszystkie czerwone liście:

Krzewuszki jeszcze całe w liściach.



Bez koralowy


Trzmielina oskrzydlona - cała w zielonych liściach.

...zimno...i liściasto...

Młody przyrost buka Tricolor - trzyma kolory, starsze gałązki przybladły.



Miłorząb- jedyne przebarwienie, jakie dostrzegłam

Poza tym wygląda jak w środku lata.

Niektóre roślinki zapomniały, że jesień i ostatnimi siłami pokazują swoje uroki. Pamiętam, aby różom już nie obrywać przekwitłych łebków:

Wrzosy dalej pokazują swój urok. Mam mini-wrzosowisko, bo ogródek mały, bergenia przebarwiła się jesiennie:

Co się przebarwiło? Prawie nic. Dziwny ten rok.

Niezawodna azalia


Japońskie zaczynają przebarwienia




Berberys Erecta - bywało lepiej

Agatan24 napisał(a)

Mam do Was ogromną prośbę, wiem że to forum o ogrodach ale kto pyta nie błądzi.
Zastanawiam się nad elewacją domu, jaka by pasowała, zrobiliśmy w tym roku podbitkę w kolorze orzech i nie wiem czy to nie był błąd bo trochę się odcina od dachu. Myślałam o jakimś popielu na ściany ale pasowało by choć trochę nawiązać kolorem do podbitki bo sama ławka nie wystarczy.

Myślałam o jakimś kamieniu przy drzwiach, albo o profilach drewnopodobnych tylko nie wiem jak to wkomponować, czy zrobić całą ścianę na której są drzwi czy tylko jakąś otoczkę.

Mam nadzieję że Danusia wybaczy mi te wszystkie pytania ale dom też jest częścią ogrodu i chciałabym żeby wyglądał dobrze.








Kamień np. taki

Hmm, myślisz o popielu na ścianach przy orzechowej podbitce... Wiem, że są odcienie pośrednie, łączące beż z szarością. Może coś z tego by się nadało.

Aga czy o takie kuleczki Ci chodzi? ja swoje widziałam na wakacjach, ale nie były opisane. W dużej ilości i jako dopełnienie super wyglądaly, częśćiej występowały w fioletach niż w bieli. Dość małe kwiaty miały.

To co jeszcze niedawno kwitło, dziś wygląda tak






Anabel


Limelight


Magical Fire

Czerwień e-Ma dziś:

O, tu lepiej widac moje miernoty

Róże jeszcze mają ochotę kwitnąć, żeby tylko pogoda dopisała.
Róża NN


Afrodite


Chopin


Alnwick Rose

Ewkakonewka napisał(a)

A zdjęcia żwirkowe gdzie??? No podanie o wszystko trzeba pisać....

E tam, jaki to żwirek, zwykły tłuczeń...

Oczywiście robota jeszcze nie skończona...
A w ogóle to mialas się zachwycać moimi pięknymi wisniami...

Jurajski we mgle...