Gosiu, te pudła są superaśne. Pojawiają się coraz częściej w mniejszych miastach poza Ikeą, w sklepach AGD
Kupiłam rok temu 4 takie, posegregowałam ozdoby kolorami, a i tak jeszcze musiałam zwykłe kartony polubić, jeden kartonik podłużny trzymam specjalnie na mój stroik adwentowy, co na sklejce robiłam ...
Pierdułek przez lata nazbierało się trochę. Czerwone, złote, białe, srebrne, grafitowe, chabrowe, bombki z cekinów, ze wstążek, stroiki, wianki i światełek kilka łańcuchów. Do tego inne ozdoby pozyskane różnymi drogami. Mam figurkę świętej rodziny na osiołku, nie pamiętam, skąd przywędrowała i kiedy, co roku na święta jest z nami
Na cottony się nie zdecydowałam, nie chciałam kupować już nici, a tych, co mam, byłoby trochę mało.
Ech... zdjęłam je z kominka, ale coś nie mogę się z nimi rozstać. Są nadzwyczaj trwałe. Nic im nie dolega. Dlatego jakoś żal wyrzucić. Zastanawiałam się, czy takie małe mają w środku nasionka zdolne do wykiełkowania w moim kompoście. Wkrótce rozkroję i się przekonam
Na kominku już inne dekoracje. Dzisiaj zawisną dodatkowo skarpety