Warsztaty były super. Dla mnie to była całkowita nowość, nigdy takich skomplikowanych bukietów nie robiłam. W dodatku byłam "jednoręczna", więc Kasia mi pomagała, a właściwie robiła za mnie Powstało kilka przepięknych kompozycji
Sylwia, dziękuję za fotki z trzmielinową obwódką. Pięknie wygląda. Jak często wymaga cięcia?
Ana prosiła dla mnie o fotki i tak ekspresowo je wstawiłaś, a ja chciałam cały twój wątek przeglądać, aby znaleźć obwódkę. Znam twój wątek od początku i od końca, środek zostawiam sobie na zimę do poczytania.
Marta a już myślałam, że Twoja galeria w kwiatki bogatsza , no ale jak się jedziesz wygrzewać i oddychać jodem to zostawię kwiatka od siebie chociaż u mnie dzisiaj deszczowo
Zdobyłam dziś jarzębinę, całkiem pokaźny zbiór. Nawet mój M też gdzieś obok pracy urwał i to ładniejszą znalazł niż moja. Od razu zabrałam się za robienie jesiennego wianka.
Jeżówki i naparstnice najlepiej wiosną. Teraz je zostaw gdzie są
Siewki będziesz mieć niestety dopiero w 2016 .. zakwitną 2017.. ależ plan na pięciolatkę
Z winobluszczem muszę popatrzeć na ile go obciachałam, a co sie uda jeszcze odzyskać.. wyłązi na parking i muszę go ciąć Ale coś powinno sie było złapać ziemi
I nie za nic, a z a fotki tego co tak ładnie u Ciebie rośnie.. naprawdę miło widzieć, że nie musiałam wyrzucić, a roślinki maja drugi dom.. Niestety ogród rośnie i sie nei mieści w ramach.. i są dwa wyjścia, albo zasilić kompost, albo oddać w dobre ręce.
Wszyscy pokazują zmiany... wiec ja też.. w 2012, w czerwcu powstała rabata z różanecznikami.. wolne miesza obsadziłam tulipanami, bylinami..
W 2013.. było skromnie, ale już fajnie, duże rodonki widoczne, a małych prawie nie widać..
W tym roku... wykopałam prawi wszystkie byliny, tulipany zarosły, w przyszłym roku chyba rodonki będę przesadzać, bo sie nei mieszczą .. a mówiłam, że u mnie rodony nie rosną, rosna ,jak sie posadzi wg recepty Bogdzi.
Dwa lata i taki szok... różaneczniki z malutkich sadzonek 25 cm.. urosły od 2 do 3 razy tyle
Ewciu z morwą ci nie pomogę ale też myślę że okrywać z cięciem na wiosnę to napewno ja to bym obcięła tylko to co przymarzło ale pewnie sama zobaczysz trzeba fachowca się poradzić marcinki fajnie zarastają u mnie też cieszą się powodzeniem wkleję ci jakie moje rosną Buziaki
kurcze myślałam że mam lepsze zdjęcie następnym razem się poprawię
Moja ardizja, w domu:
jeszcze nie ma w pełni dojrzałych kuleczek.
Widziałam ją w ogrodzie botanicznym na Bali, widać, że najlepiej jej w miejscu bardzo wilgotnym.
Teraz coś zupełnie z innej beczki Ponieważ zbliżają się urodziny mojej mamy nie mogło się obyć bez czegoś specjalnego A co ogrodnik może podarować osobie którą najbardziej kocha .... oczywiście kwiaty Wraz z moją znajomą z kwiaciarni wyczarowaliśmy drobny upominek na ta szczególną okazję Mam nadzieję że nie dostanie mi się za tą cyfrę