wstawiam zdjecie jeszcze z drugiej strony tej skarpy od gorystraszny misz-masz

Dziękuję wszystkim za wspaniały ogrodowiskowy dzień.
Wojsławice piękne, ale i tak najbardziej będę wspominać spotkanie z Wami.

Parę fotek, nie wstawiam więcej bo słabiutkie.

Jest OK


Irenka przyłapana z hortensją


I jak tu się spakować

BYŁO REWELACYJNIE!!!! BARDZO WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA SPOTKANIE

Bogda napisał(a)

Asiu, stipki od Ciebiemalusie, ale cudne



Dzięki

Bogda,
te stipki są śliczne. Widać że świetnie się u Ciebie czują co mnie ogromnie cieszy.
Gdyby jeszcze zima była łagodna.
Na zimę ziąż je, zrób kopczyk z kory. Jak są nierówności to wyrównaj rabatę żeby woda nie stała w pobliżu stipek to może wygnić.
Dziękuję za fotki moich dzieciaczków

zaczęłam świadomie posiadać róże i tak moja pierwsza (ale już nie jedyna !!! ) austinka Scepter'd Isle ma monitorowane aspekty kwitnienia

to jej kwiat z drugiego tłoczenia - uważam że kwiaty w drugim ma kształtniejsze i mocniejsze albo to kwestia słabszego słońca ... jeżeli tak to znaczy, że nie powinna być wystawiona na mocne słoneczko ...

tydzień temu





i dziś



zdjęcie lekko wzmacnia odcień ... jest cudnie porcelanowa ... jaśnieje z przekwitaniem ... ale w drugim tłoczeniu utrzymuje kwiat tydzień !!!

czekam na kolejne ...



w drugim roku krzaczek ładnie się rozrósł ... muszę ją chyba mocniej podkrzesać wiosną bo gałązki są wiotkie ... i kwitnie na jednej wysokości ... to ku pamięci ...

O Boziu ile ludzi:

Rany tam też są

I jeszcze Wojsławice na pamiątkę

Asiu, stipki od Ciebiemalusie, ale cudne



Dzięki

Powitania


Weź no Gosia pomóż bo gorąco się zrobiło

Napia napisał(a)

Rabata przed zmianami


i po zmianach

a cóż to koleżanka na tej rabacie posadziła?

po ... będzie więcej bo dumnam









i żeby było jasne ... po latach pokazywania paluszkiem to wszyściutko zrobiłam samiuska ... dziś spełzłam z łóżka ... na kolanach dotarłach do schodów ... zjechałam na tyłku ze schodów i jestem bardzo szczęśliwa

wrzesień mnie przeczołgał zawodowo i mentalnie ... szczęśliwie zahaczyłam o festiwal róż ... nieszczęśliwie nie udało się z festiwalem traw ... ale następnom razom musi się udać ...

wczorajszy ranek nie zapowiadał ładnego dnia ... jednak gdy ja perfekcyjną i ze ścierą rzuciłam się na powierzchnie w domku siem wypogodziło ...
ok 14 wypadłam na front i ... dostałam turbo doładowanie ...

wygenerowałam dwa wory zielonych śmieci (chwasty i obcięte byliny) ...

zlokalizowłam nowe pąki jeżówki ... apel o porcję słoneczka do matki natury by mogły zakwitnąć ... o tej porze cenne

spionizowałam The Fairy bo legła ... nie wiem gdzie usłyszała, ze dama ma leżeć i pachnieć ale ponieważ nie pachnie to i leżenie jej uniemożliwiłam ... teraz jest dama o laskach

powstała hipoteza na nowe obsadzenia i chyba w momencie kombinowania misz maszu zrozumiałam, ze muszę zrobić kancik ... miałam spróbować ... ale się zawzięłam i ...

colage z przed i po w odwrotnej kolejności ... bo z sił na montażu padłam



w trakcie



i po ...

Pokażę Ci jeszcze jak się rozrósł Carex Amazon Mist chyba( bo kupiony na bazarku bez nazwy i jeszcze dodatkowo dzielony) w trakcie kwitnienia hortensji



i teraz



Traw muszę mieć więcej szybko przyrastają
Póki co mam teraz rozplenicę (w przechowalniku bo dzielona czeka do wiosny, carex evergold, amazon mist, ML, i gracki i z żadnymi nie ma problemów