Ucieszył mnie dzisiejszy poranny deszcz, bo w sobotę przemeblowałam trochę mój ogród, więc dobrze ,że podlało nowo posadzone rośliny.

A to dlatego, że
wiosną zrobiłam sobie taki o projekt :
Szpaler hortensji, bordowych małych krzewuszek i lawenda ( która w międzyczasie jednak się zmieniła w bukszpanowe kulki

) no i skoro nadchodzi jesień , nastał czas na zrealizowanie projektu
Miałam już w tym miejscu część zaplanowanych roślin, ale były też i inne, które musiały się wyprowadzić na inne rabatki.
Zabrałam więc derenie ( 3 sztuki) i zrobiło się miejsce na dalsze działania