Zdjęcia dla ludzi o mocnych nerwach Jak się komuś będą horrory z chwastami w roli głownej śnić, to nie biorę tego na siebie. Nie pokażę tych najgorszych i tak

Zaczniemy ładnie

kosolka napisał(a)

Misiaki


I moje ulubione na koniec:

Ola prosze o identyfikację

Te Limki sadziłam wiosną , ale miały po kilka ładnych gałązek....



Tamta 4 letnia miała 3-4 jak sadziłam

AgnieszkaW napisał(a)

Konradzie, Anitko, dzięki

nie ma za co

A to moja



Rośnie na razie sama w tym miejscu a bede kupował jeszcze dwie i zobaczymy moze dokupie krojenie

Aniu,nie masz pojęcia jakie jest moje ogromne marzenie,żeby ktoś kupił działkę obok i wykarczował te brzozy.Doceniam ich urok tylko wczesną wiosna,potem samo utrapienie z wiecznym syfem.Wiem,ze narażam się wielu osobom tym stwierdzeniem,ale jak zwykle trzeba cos przeżyc,zeby wiedzieć o czym mówię.
Aniu, grzybów było tyle,ze dodałam jaja,cebulę i była kolacja,ale nagadałysmy się z Bozenką tyle,ze starczy nam do wiosny.
Elu,dragony mam pierwszy rok,będę próbowała przechować,ale nie wiem jeszcze jak.

Mój nowy nabytek wiąz holenderski wredei.

Mam novalis i jest piękna! Lubie ją za piękny, niespotykany, lawendowy kolor!
Dla ciebie moja
W cieniu


I w słońcu

Zaczynam się Was bać

Sebek napisał(a)

Hortensje Silver Dollar

No Sebuś Twoje Silverki jakieś takie dorodniejsze są od moich.Może dlatego że ja mam je pierwszy rok i to w donicach .Ale wysadzę je do gruntu i w przyszłym roku dościgną Twoje dolarki
ps. zgapiłam od Ciebie i też runiankę mam pod obwódką bukszpanową doradzałam się i doradzałam także Ciebie - miała być tojeść ale runianka z bukszpanowych więc jakoś tak mi bardziej pasowała .chyba się nie gniewasz że zgapiłam
Pozdrawiam słonecznie

malkul napisał(a)

Mama pytanie o paprykę, Aga chyba miała tę ciemną odmiane: Papryka słodka granatowa Purple Beauty
chodzi mi o to czy to normalne że jej owoce są takie małe?wszytskie krzaki z nia takie małe owoce mają u mnie
o co tu chodzi?



ps. ta czerwona to Ożarowska

Moje dośw. są takie: Ożarowska zawsze wielkością "dopisuje". Widzę, ze Twoja w plamki jest. Dwa lata temu tez mi się Ożarowska tak pochorowała. Miała za gęsto chyba bo wybujała jak szalona i owoce zaczęły dostawać plamek i gnić. A purpurowa miała u mnie w tamtym roku owoce średniej wielkości, nie duże ale i nie małe. Tyle wiem. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Może tylko przy ożarowskiej tak wyglądają? Jak weźmiesz w dłoń to jakie są? Jak jabłko średnie?

asiach napisał(a)

Mirella gratulacje 200 do zobaczenia na szlaku u podnóża Tatr

A fotka to już inna bajka

Inna bajka, ale jakże piękna, dziękuję

Dziewczynki moje kochane bardzo dziękuję za odwiedziny. U mnie totalny brak czasu. W pracy dużo pracy , obowiązki domowe i mało czasu zostaje na działkę. Na szczęście młodsza córka nie tylko z taczka biega, ale dużo pomaga mi w domu. Posadziłam trochę cebulek i liliowce, a teraz sadze poziomki i truskawki.

Na szczęście mam dzielnych pomocników. Córki zakończyły studia to chętnie pomagają zagospodarowywać działkę. Wnuczek też nie jest gorszy i chętnie pomaga cioci

Coś się dzieje, ale jest jeszcze ogrom pracy

Mama pytanie o paprykę, Aga chyba miała tę ciemną odmiane: Papryka słodka granatowa Purple Beauty
chodzi mi o to czy to normalne że jej owoce są takie małe?wszytskie krzaki z nia takie małe owoce mają u mnie
o co tu chodzi?



ps. ta czerwona to Ożarowska

Iwk4 napisał(a)

Joasiu, dziękuję.
Ta zieleń jest wyjątkowa, na nowej ziemi. Pokażę ci różnicę. Nowa trawka na nowej ziemi i stara trawka na starej ziemi.

Szok - różnica w trawce!!!

Mirella gratulacje 200 do zobaczenia na szlaku u podnóża Tatr

A fotka to już inna bajka

malkul napisał(a)

O ludzie!

Leżaczek zajmuję tu do grudnia.
Zachody słońca z winkiem u Malkul…..

AgnieszkaW napisał(a)

nieoczekiwana koedukacja...
(proszę, przyjrzyjcie się dobrze tej fotce, tytuł podpowiada..)

fajne ujęcie
uszko wyrosło między łapkami

Napia napisał(a)

Mirello, piękne róże, jakby delikatnie skulone i nieśmiałe
Góry czarują, ale ja się troszkę opieram, może to dlatego, że mieszkam zbyt daleko i na ogół wybieram zdecydowanie szlaki spacerowe Ja za to jestem uzależniona od książek, lubię ich zapach, fakturę, mądrą treść, ale od kiedy trafiłam na O. mam kolejną pasję Próbuję stworzyć ogród, który będzie troszkę podobny do mnie i chociaż nie mam zbyt dużej wiedzy na temat roślin, uczę się cały czas, podglądam, słucham życzliwych rad i inspiruję się pomysłami innych

Uważam że dzień bez książki to dzień stracony, uwielbiam czytać, a zapach książek dla mnie jest bezcenny.
Mój ogród czasami jest konsekwentny, częściej chaotyczny ale romantyczny i kolorowy i może nie ogrodowiskowy ale mój, czerpię z forum pełnymi garściami, uczę się, odwiedzam ogrody.
Powodzenia w realizacjach ogrodowych.

BASIA8 napisał(a)

Kasieńko piękne masz te rabatki - trawki wyglądają rewelacyjnie - jest ślicznie Buziaczki zostawiam dla całej Rodzinki w szczególności dla Małej Księżniczki

Dzięki Basieńko . Tak się zafiksowałam teraz z trawami, że wszędzie bym je upychała .Też pozdrawiam Muminki, Tego maleńkiego w szczególności

Konstancja30 napisał(a)

okrywowa The fairy wreszcie pokazała co potrafi ...

Pięknie spakowałaś to fairy-cudne widoczki.

Kasiek - zimą jest kolorowo inaczej.. bo biały też kolor

Juzia - ja jak wygram w totka to kupię auto co nie będzie sie psuło tak często (czytaj młodsze) i .. będzie czym jeździć na spotkania

Motylek Beata - może jednak sie zmobilizujesz.. mogłabym podskoczyć do Ciebie do Rz i podrzucić, ale akurat jutro nie mogę sie ruszyć nigdzie.

Haniu - wczasujesz sie co roku na południu Polski.. nic tylko rodzinkę sprowadzić do Rz... jakiś sposób znajdziesz by ich odpowiedni nakierować

Bogdzia - piękne fotki robisz i się przyłożyłaś do tematu, tylko nasze rajdanie i śmiechy chichy wypłoszyły wszystkie ptaki w okolicy , no prawie wszystkie bo kilka sie zostało A ja zaraz gonię zawieźć rumaka do jeźdźca Kazek co popatrz na niebieskiego konia to sie śmieje... a najbardziej podobają mu sie jego oczy.. tak mądrze i wnikliwie patrzy Zdam relację po południu

Agania - każdy spotyka sie gdzie może i z kim może ... tylko u mnie zawsze z tej okazji jest dużo szumu Nie mam ani więcej ani mniej spotkań podejrzewam niż inni.. czyli Ci co chcą sie spotykać i mogą..

Sebek - kiedyś prywatnie Ci opowiem.. łódzkie dziewczyny jajcary są, że hej.. ze wszystkiego były śmiechy..

Najbardziej szczęśliwy z powodu spotkania był pies.. miał stado do pilnowania, każda psiara to wymiziany był staruszek, a że głuchy to dotyk zastępuje mu teraz słuch... i chyba pies najbardziej tęsknił za towarzystwem.. a tak pilnuje mi bukszpanów... kładzie się na nie lub wykopuje, niektóre mam już po kilka razy wykopane.. i jak mi maja one rosnąć ???