Osobiście z Jolą się widziałam 4 razy.
Raz na spotkaniu u Ani Monteverde,
drugi raz u niej w Ogrodzie,taką rudbekię mi wykopała bez mrugnięcia
U Dawida razem uczyłyśmy się sztuki decupażu
i była tak miła,że i do mojego ogródka też zawitała.
I taką Jolę będę pamiętać,uśmiechniętą, przyjacielską,serdeczną.
Machamy do Ciebie!