Dziś miałam urlop aby podziałać w ogrodzie. Lepiej mi na duszy jak doniczki opróżnione i od razu umyte Różanka też gotowa. Miałam taki syf w kamieniach koło tarasu, że nie mogłam na to patrzeć i też to dziś ogarnęłam.
Ogólnie dzień na maxa wykorzystany ale boli mnie wszystko
Nie zdążyłam posadzić ostatnich czekajacych tulipanów. Będą tutaj zaraz przy wejściu do domu i widoczne z kuchni Cały duży prostokąt w kolorach pastelowego różu z fioletem i czarnym
Też mam jeszcze grzyby kozaki. Podobne urodom do twojego.
To jest ten o grubej nóżce i brązowym kapeluszu.
Najwięcej miałam kozlarzy i bardzo dużo rydzy. Cieszę się, że nie muszę latać po lesie mam swoje. EM znalazł 4 prawdziwki u sąsiada pod dębem i jestem bardzo zadowolona z tegorocznych grzybków.
U nas też raz mocniej przymroziło, choć szyby w samochodzie rankiem kilka razy em skrobał, jak nie wjechał do garażu na noc. Ale wcześniej daliom nic nie było.
Cieszę się z tych kolorków jesiennych w ogrodzie o tej porze, bo potem krótszy ten szarobury czas zimowy
Wieczorową porą:
Coś tam działam, ale na pewno nie ostro! Raczej w żółwim tempie. Ciężko mi ostatnio czas na ogród wysupłać
Różę kupiłam stacjonarnie w szkółce, jakaś ostatnia się ostała
Traw coraz więcej w naszych szkółkach, ale właśnie przeważnie bez nazw. A dosadzałabym ich coraz więcej, ale widziałaś, że u nie już miejsca brak. A w drugiej części bez nawadniania, na tym moim piasku to nic z nich nie będzie. A ręcznie podlewać nie mam czasu.
Pięknie na rabatach i pięknie w tle... ach!
Fakt, ogrodnicy mają plastyczne pole widzenia Nawet w zimie widzimy oczyma wyobraźni, co tam się pod ziemią wyczynia, jak te włośniki zdobywają sobie nowe obszarki i gromadzą siły na wiosenne eksplozję. Słyszymy rosnące czosnki i tulipany na rozruchu. O tak, wyobraźnia ogrodnicza nie zna przerwy a czasem sobie jeszcze coś na przedwiośniu posieje do paletek i już coś się dzieje
Aniu, cudne te Twoje topiary. Ile razy je tniesz w roku?
Ten na drugim zdjęciu, z trzema "talerzami" jest dla mnie naj,naj, naj.Perfekcja. Teraz był cięty? Nożycami ręcznymi czy elektrycznymi?
W poprzednim miejscu zamieszkania miałam podobne zejście do piwnicy, ale nie tak elegancko i starannie wykończone. Piwnicę nieogrzewaną też miałam i narzekałam . A dzisiaj za nią tęsknię. Wykorzystujesz swoją piwnicę do przechowywania roślin?
Podoba mi się bardzo twój uporządkowany ogród, ładnie wykończone powierzchnie.
W końcu udało mi się przystrzyc tujowego świderka i jałowca. Trochę późno, ale dzięki pięknej pogodzie w ogóle zdążyłam Przedogródek zyskał też trawki, molinie niestety NN.
Przy jednym z gracków przy płocie trafiło się kawałek innego miskanta , który zaczął się już przebarwiać, nawet ciekawie to wygląda, ale muszę je jakoś rozdzielić