Ja się poddałam ze slimakami. Kupiłam Bros - Vitrol 5kg niby jeży nie truje. Wczoraj posypałam dzisiaj widzę pojedyncze sztuki, w tunelu brak. Mam nadzieję ,że to będzie koniec godzinnego zbierania każdego dnia. Po deszczu najbardziej będzie widać czy działa.
Tez sypie granulki, tu nie posypalam I to są dziury po 1 nocy. Masakra.
Czekam az sie troche pszczoly uspokoja bo nie chce ryzykowac pozadlenia wiec warzywnik musi poczekac.
Posadzilam graby do osobnych doniczek. Posadzilam 7 lilii ktore dostalam, chyba bez sensu bo po cudnych ubieglorocznych nic nie zostalo. Szachownice cesarskie tez zgnily, a byly takie cudne.
Niestety to kwestia dogadania warunków umowy przez Urząd Gminy z odbiorcą, czyli de facto wybór odbiorcy w przetargu.
U nas teren rolny, gdyby chcieli od każdego bio odebrać to musieliby dniem i nocą stale jeździć tyle by tego było, a i tak by było za mało. Bo rolnicy oddaliby też wszystkie nie sprzedane, gnijące plony. Przez to, ze nie ma jak oddać takich ilości to w sezonie lepiej za wał Wiślany nie schodzić bo hałdy gnijących ogórków, kapusty, marchwi i wszelkiego nie sprzedanego dobra zalegają, aż się rozłożą lub wielka woda zabierze dalej. Wielu rolników za wałem ma swoje działki rolne, głównie są to niekoszone łąki na które wywala to wszelkie " dobro"całymi przyczepami
A tak tylko dwa razy w roku odbierają popiół, dwa razy w roku wielko gabaryty i elektryczne, tylko w okresie letnim dwa razy w miesiącu niesegregowane, segregowane tylko raz w miesiącu cały rok. O odbiór poremontowego gruzu trzeba składać pismo z zamówieniem.
Nie w każdej Gminie są takie same warunki odbioru odpadów niestety. Wszystko zależy kto aktualnie gospodaruje w Urzędzie
Warzywne widoki oszałamiają rozmachem i bujnością, już chilli? Tunel i igloo już, w gruncie już, wow. Podziwiam i uwielbiam relacje. I przypomniałam sobie, że siatkę cieniującą mam powiesić. Koniecznie błogiej niedzieli!