Wielkie dzięki dla Tych , którzy trzymali kciuki za naszą pgodą


.... Jakimś cudem nie padało i temperatura była taka ,źe na zewnątrz wytrzymałyśmy...( bez batek z cicikiem - chyba

)
Ale do rzeczy..
Spędziłam cudowne popołudnie z fantastycznymi Ogrodniczkami ,za którymi bardzo a bardzo już się stęskniłam..zaaferowana byłam taka ,że Bogusia chyba godzinę czekała na zamowioną herbatę ( za co niniejszym przepraszam

) a komuś hostę obiecałam i pojechał z niczym ( widzicie mój poziom zaaferowania , nawet nie wiem Komu obiecałam echhhh
Okazało się ,że i w mikro można zrobić piękne zdjęcia co Ania na poprzedniej stronce udowodniła a i było się czym podzielić , co mnie cieszy w dwójnasób ,bo gdzieś tam będą rosły roślinki wywodzące się z mikroogrodu

.. Fantastiko

.. Banan mi nie schodzi od wczoraj


A a wargi mam tak obtrzaskane ,że wyglądam chyba jak 80- letnia mudzinka

Dostałam Fantastiko prezenty..

cudowny kubełek retro z wrzosem , ozdóbeczki , kffiatucha noo i jeżówkę

wiece..śruba jeżówkowa ostatnio mnie ogarnęła
Jeżówka od Bogusiu to green eye... Ja wprawdzie nie bardzo widzę te zielone oko , no ale niech bedzie

( tak jest na metce z obrazkiem , wiec ne ma mowy o pomyłce )..kwiat wieeelki ....


.. Ale jak ona pachnie...żal mi ,że zapachu nie można przez neta przekazać ..echhhh..bosski ..i z podwodu tego zapachu bedzie chyba stała na tarasie mimo ,ze piczątkowo miała stać za red baronem

.. Ale wtedy zapach by do nas nie doleciał
Aaa......dostałam jeszcze jeden prezent , ale hmmmmmmmm...już został wypity a pustej butelki obfocać chyba nie bedę

Mniam
Bardzo , bardzo dziękuje Ani ,Bogusi i Beatce że mnie odwiedziły ..za wspólnie spędzony czas i za cudowne prezenty..buziaki dla Was Dziewczyny