Witajcie,
Bogdziu, tu w mieście jest więcej zwierząt, niż u nas w Parku Narodowym. Tu nie ma bezpańskich kotów i psów i nikt nie tępi zwierząt tylko dba o nie. Chociaż bardzo dużo ich ginie na drodze to i tak jest ich ogromna ilość.
Haniu, tu jeszcze lato w pełni i wszystko jeszcze zielone i pięknie kwitnie. Rozplenica nie od światła czerwona , ino takie ma wiechetki. Z czasem jest bardzo krucho, nie ma czasu nawet siąść na chwilę, już coraz częściej dostaje zadyszki

.
Moniko, wiewiórka jest malutka, na pewno dwa razy mniejsza od naszej, ale strasznie nerwowa i te duże wiewiórki ich się boją a są trzy razy większe od niej. Bardzo trudno zrobić jej ładne zdjęcie, gdyż jest wiecznie w ruchu. Najlepiej dać jej orzecha, żeby się zajęła przez chwilę. Na pewno trawy szybciej ruszają, chociaż w tym roku zima była bardzo długa. Tu jest bardzo ciepło i stała temperatura, nie tak jak u nas, jeden tydzie n upału a drugi 15 stopni, tu jak zrobiło się ciepło to ani jeden dzień nie było mniej niż 20 stopni i w nocy jest b. ciepło. Ja jeszcze rano o 6:30 jadę w kruciakach do pracy. Teraz o 21 wróciłem ze sklepu i było 24 stopnie a rano na pewno będzie 18-19, do tego, jest wielka wilgotność 95%, warunki typowo szklarniowe. Więc wszystko rośnie jak głupie. Ketmie Syryjskie widziałem już wysokości wielkiego bzu 3m. U mnie na ogródku zawsze wysiewały się takie chwasty o zielono czerwonawych liściach a kwiaty mają bordowe w kształcie owocu sumaka, u mnie rosną do 30-35 cm tu 1,5m, byłem w szoku. Dziś zajechałem do tej pani co sprzedaje kwiaty popatrzyć na ceny i co ma, to jeżówki rosły u niej 1,20 cm. Ceny miała spore, za taką dużą hostę 25$. Judaszowiec malutki 10 cm, 5$, ketmie tyle samo. Ketmie się tu sieją jak maki. Jak się nie ogoli na jesieni, to latem jest wkoło zielono. Jutro zapowiadają 33 stopnie, tak że jak na razie latam w kruciakach. Deszcz, mi wcale nie przeszkadzał, przez te 3 miesiące, byłem może po dwa razy autobusem i na wrzesień też nie planuję karty, nawet gdy będę musiał połowę miesiąca przejeżdzić busem to i tak wyjdzie dużo mniej niż 133$ a drobnych mam przynajmniej 5 kilo jeszcze. Dostałem od kolegi całe pudełko po butach. Ważyłem, 12 kilo tego było a forsy ponad 300$, zużywam to głównie na busy, tylko 2-1 biorę do sklepu resztę idzie na bilety. Dziś cały dzień kosiłem i jutro jeszcze też cały dzionek się zejdzie. Dziś pokażę Wam trochę swojej zieleni. Tylko dwa boki.Trzymajcie się zdrowo w tej polskiej zimnicy.