W pierwszej kolejności rozmyślam nad celowością oczka w srodku rabaty, gdzie dokoła jest napakowane roślin co niemiara - niedobrze
Po drugie widać folię, w dodatku złą strona (niebieska) - tak nie powinno być.
Do oczka powinno dojść się po trawniku, trzeba je jakoś usytuować z sensem a nie tak po prostu jest pośrodku.
Bez zmiany tego nie ma co planować jakichkolwiek roślin, bo to nic nie pomoże. Nic nie sprawi, że będzie ładnie, bo od tego trzeba zacząć, że narysować jak to jest usytuowane ws stosunku do reszty ogrodu
Jest źle zaplanowane tutaj
Kamyczki wywalić, inaczej zamaskować folię, albo przerobić oczko, będzie zieleniało, bo nie ma strefy błotnej, gdzie mogą rosnąć rośliny przybrzeżne. Nie będzie równowagi biologicznej w oczku i glony urosną na potęgę.
Czy to miejsce gdzie stał fotograf jest kostka? Czy trawnik czy dom?
A dlaczego wokół budlei masz uschnięta trawę? Pryskasz czymś?
Na slimaki granulki w niewielkich odstępach (co 2 tyg czasem musze bo deszcz wypłukuje). Ale odmiany masz sliczne.
Jak chcesz zasłonić zjazd do garażu, to posadziłabym równy żywopłocik z cisa - zniesie cień większą część dnia. Przed murkiem oporowym, na całej długości rabaty.
Przed nim -jeśli usuniesz wszystko prócz tego cyprysa - ze 3 białokwitnące rododendrony, podsadzone runianką japońską lub kopytnikiem. Duuużo tych zimozielonych krzewinek, miejscami hakone - żółtolistna. Ewentualnie hosty - grupa Patriot lub Fire and Ice, do tego. I już
Romantyzm po pierwsze.Myślę nawet o tym żeby jakieś romantyczne rzeźby kupić - ławeczki,postacie.
Angielszczyznę też lubię ale romantyczną.
Co chciałabym zostawić?
Jaśminowiec bo osłania mnie przed sąsiadami i ładnie kwitnie.
Świerk niebieski bo jest już duży a poza tym niebieskiego może być trochę.
Kula z irgi nad zejściem do strumienia bo nadaje elegancji.
Sosna "Fastigiata" też ma zostać.
Reszta może być usunięta.
A teraz dwie wizualizacje żeby było o czym dyskutować.
Basiu, przed te róże, które są dałabym purpurowe żurawki (takie jak pod trzmiliną masz). Albo lawendę, jej kolor będzie współgrał w tym niebieskim iglakiem. Bo tu potrzeba uspokojenia chaosu i kolorów.
A trzmielinę widziałam i żurawki w obwódce też. Tylko że moim zdaniem na tle tuj ładnie by wyglądały żółte, i to trzy.
Chciałbym na wiosnę założyć rabatę koło domku. Na razie wsadzone są tam 2 hortensje, hibiskus i klon. Rabata ma być prostokątna i zasłaniać domek oraz przyszłościową ścieżkę. Kombinuję żeby były 3 piętra, coś za hortensjami (hibiskus się rozrośnie ale co obok) i coś przed. Raczej kwasolubne. Wiem jest tam klon, ale on zamyka rabatę, wiec mogę chyba podsypać normalnej ziemi. Rabata wsch-zach i wystawa północna, ale domek niski i jest tam dużo słońca. Posadzenie jakiś strzelistych iglaków lub krzewów to zmieni, chyba z korzyścią dla hortensji. Marzy mi się tam mały buszu aha mam do przesadzenia parzydło leśne, czy pasowałoby tutaj ? Będe wdzięczny za pomoc
Tusia
jesień to czas podsumowań, to czas zbiorów. To także chwile zamyślenia... Dziś palę ogień w komniku (mała juz złapała katar i siedzę w domu), patrzę na mokry świat za oknem i nie widze chłodu ani burego nieba. Podziwiam pracę ogrodowych artystów i mieniących sie kropel deszczu. Po operacjach cieszę się jak głupia każdą chwilą, życie jest takie ulotne, nie czas na smutki
Raczej wolałabym nie poszerzać.
Ten świerk to jodła koreańska.
Rzeczywiście nie pasuje ale na razie rośnie.
Trzmielinę na pniu już dosadziłam na samym początku tej rabatki.
Widać ją na zdjęciu.Pod nią są posadzone bukszpaniki w okrąg i żurawki czerwone.
A co wy na to żeby obok jaśminowca posadzić róże z bukszpanem?
Wtedy by się trochę ulalało...?
Na zdjęciu rzeczywiście wygląda tak, bo w tle jest duże drzewo po drugiej stronie ulicy. Ale ma ok 2m. Cała rabatka ma 3,5x3 m.
Słońce jest tam po południu.