Ania, ta róża Lions Rose, jej kolor został wiernie oddany na tym zdjęciu. Ta "biel" jest fascynyująca, widziałam ją w masie "na żywo". Jeżeli ktoś szuka czegoś białego-budyniowego ale kremowego z rumieńcem, śliczna. Jej nazwa francuska to Champgne Moment. Ma coś z rumieńca szampańskiego (beż). I pachnie.