Może ktoś wie co mogę zrobić aby wyrównać mojego fikusa?
Rośnie sobie spokojnie na parapecie, obywa się bez opadania liści (no, w każdym razie nie są to jakieś hurtowe ilości). Od strony okna jest gęsty i bujny jak bukszpany Danusi, ale od strony pomieszczenia łyso. Wiem, że to brak światła, ale jednocześnie wiem, że nie mogę sobie ot tak go odwrócić - wszędzie czytam, że tego nie znosi i reaguje zrzuceniem szat. Czy mogę jakoś temu zaradzić?
tak wygląda od strony pokoju:
a tak od strony szyby: