Taki jesienny widok po powrocie mamgęsto się zrobiło(tylko oświetlenie do zdjęć nie najlepsze bo u mnie południowa strona). Aganiu, ja mam tylko 2 odmiany bukietowych- Magical Candle i Silver Dollar. Nie umiem Ci odpowiedzieć na to pytanie. Miały być Limelight ale z braku wyszły Magical Candle i też ładnie. Duży urok w ilości i powtarzalności.
Dziewczyny, jestem już po urlopach wszelkich i teraz rzeczywistość mnie dopada a w ogrodzie jesień i chwasty. Kupiłam Sterane i w połączeniu z Randapem spróbuję powalczyć z ostami. Zresztą na zdjęciach będzie widać ile tego mam
Pojawiły się też róże Okrywowe, ale niestety nazwy nie znam Dostałam od koleżanki, sadziłam byle jak w wietrzny dzień w październiku, byle wsadzić, a przyjęły się ładnie i o dziwo kwitną i to w zasadzie w cieniu ! Do tego nawet trochę pachną
Katia, woda nie moze chyba stać, zaraz będziesz mieć komary czy zielone glony, mało to estetyczne, ale może się mylę
mi nie chodziło o mostek w sensie tradycyjnym: luk z barierkami bo widzę, że masz koncepcję - minimalistycznie, prosto, to bardziej chodziło o płaską wcinkę rabaty w wodę, ciekawy element
jeszcze co do stojącej wody: może ok, ale nie lepiej, żeby słychać plusk? W wodzie ma to swój nieodparty urok i też nie chodzi mi o fontannę tylko minimalistyczną rurę z muru ciurkającą do wody: dzięki temu masz ruch wody (napowietrza się, nie zarasta glonami w takim stopniu jak stojaca) i miły relaks dla ucha - do przemyslenia
Nie wiem jak jest z widłami i gliną bo z gliną chyba w ogóle jest ciężko, w ziemię lżej wchodzą widły niż szpadel a mrówki ? - ciągle rozwalam ich siedziska z jajkami, w jednej lawendzie usypały kopiec prawie pod wysokość lawendy.
ponieważ chciałabym żeby ogród choć trochę był w stylu minimalistycznym zatem chyba nie mogę szaleć z mostkami, pergolami , nawet te donice to myślałam żeby proste prostokąty , bez pięter szczególnych, uskoków etc.
jak myślicie nie będzie za surowo ?
A tu najnowsze "dzieło". Był tu skalniak dokumentnie zarośnięty. Kamienie ułożyłem na przodzie i tak w 1/3 od góry czyli powstały 2 stopnie aby ziemia nie zjeżdżała. Pozostawiłem 2 jałowce wiekowe które mają już z 15 lat.
Myślę jeszcze dosadzić za prawym jałowcem hortensję bobo i plamy żurawek aby coś kwitło. Może upchnę jeszcze jeżówki? i żółte careksy po prawej pod różą pnącą. Tło stanowią tuje po prawej i zebrinusy po lewej.
Aga, Zetka dzięki za odwiedzinki Justyś, nie ma co pokazywać - narazie do rabaty pod sosnami nic nie przybyło, a wręcz ubyło - musiałam wykopać 3 kulki bo mi grzyb chwycił bukciki z Ikei Ale zanim je usunęłam, wyglądała tak :
Poza tym położyliśmy obrzeże z kostki przy skarpce, z której nareczcie zdjęłam szmatę Zostało jeszcze parę roślinek dosadzić i chyba już zostawię ją w tej postaci
Zakwitły mi tylko dwie z trzech Limelight na rabacie z ławeczką
Ale kwiaty spore
widziałam gdzieś tę fotę ale nie tak z bliska, jest super i bardzo pasuje do moich wyobrażeń mocno mglistych,
zaraz wkleję to co wczoraj wymyśliłam a Wy się wypowiedzcie bo mam tam taki czerwony pytajnik
zaraz zrobię legendę
oto moja praca, przepraszam za formę, to nie dlatego że olewam, nie dlatego nawet że nie jestem ani ciut uzdolniona technicznie a dlatego że robię to w pracy i na szybko bo w domu dziś znowu goście i nie dam rady,(moje biedne, samotne, nowe widły tak więc robię ogród w pracy a potem siedzę w pracy w weekendy ale trudno - swoje trzeba zrobić.
tak więc opierając się na pomysłach ewy - która je zapodała ot tak sobie popijając kawę poranną - ja wczoraj w nocy , w zimnym pocie, bliska łez urodziłam to :