Monia ależ ja się za Tobą stęskniłam ... salon zewnętrzny w bieli i z kominkiem bomba ... a moja ściana ... daje radę i do frontu ... gdzie ewakuuję się z leżaczkiem do czasu gdy taras ... południowy taras dostanie pergolę
A to moja pierwsza jeżówka, pan sprzedający zapewniał, że będzie biała
Oto dowód na to, że faceci nie znaja sie na kolorach.
Tylko ni jak mi do hortki różowej nie pasuje. I znów przesadzanie mnie czeka. Dobrze, że jedną kupiłam.
winobluszcz chyba pięcioklapowy ... w tym roku nałożyła się warstwa spadająca z góry i chyba dlatego tak wygląda ... efekt nie zamierzony ale doceniany w chwili wgapiania ... przyznam ... bardzo go lubię ! ... piesa chyba też bo poleguje tam bezwstydnie i nawet kosom odpuszcza ... leń pieroński ... w dodatku markuje ogrodniczkowanie ...
jeżówka z miskantem mnie zachwyca i nie mogę przestać się cieszyć jej widokiem ... ona ... powiewająca trawka i te stada motyli to najpiekniejszy widok tego lata
hmmm ... marzył mi się jeszcze widok na Bałtyk z sopockiego molo ale po tym co siem tam wyprawia chyba zostanę przy motylach ...
lawenda pięknie startuje z drugim tłoczeniem ... z obciętej mam wianek i kilka zwisów suszących się na tarasie ... a kawka ... była ... niejedna
Bożenko gdybym ja Twoje motylki zobaczyła przed a nie po ... to chyba zaniechałabym wstawiania swoich ... jeszcze jestem pod wrażeniem pieknego Pazia ...
Przepiękna,o takiej własnie marzyłam Może i ja się doczekam kiedyś
Róż miałam na wiosnę ponad 100,muszę je przeliczyć od nowa
A gołąbasy moja rodzinka uwielbia,często je robię,a jeszcze teraz z Twojego przepisu....znikają w mgnieniu oka
Mnie sie bardzo ten podoba ale wszystkie piękne i ciekawe i lilie masz zachwycajace ale to już oczywista oczywistośc ze wszystko u Ciebie piękne. Pozdrówka na ten tydzień.
Wieczorkiem pokropiło i pokazała się tęcza
wcześniej byłam w ogrodzie, no i jak zawsze kilka fotek
Ogórki i fasolka
przetacznik
lawenda i Chopin
La Gioconda
Papageno i Prim White
Rhapsody in Blue i Incrediball
Aaaa i werbena pokazuje pączki. Od Małej Mi szybciej. Moje siewy jeszcze trochę. Dziwi mnie różnica w wyglądzie liści. Moje siewki mają strasznie szerokie.
Nie wiem czy je tu widać Niedługo wyłonią się spośród miskantów.
droga ? ... Małgosiu same nudy polskim busem podróżowaliśmy (o ile dla 100 km to określenie również ma zastosowanie ) ... więc Kielce - Kraków bez emocji specjalnych ... no może przereklamowany komfort troszku ... albowiem kierowca piętro niżej więc pasażerowie powyżej zdani na kulturę własną (a tu biegunowo raczej) i na samych siebie ... ale 2 godziny to przeżyłam
kocimietka i krakowska ... brukowana uliczka z widokiem na Wawel ... smakuje bosssko ...
Irenko Kraków polecam ... w tym mieście nie można się nudzić ... na każdym kroku oczy ... uszy ... zmysły spotykają coś co każe się zatrzymać ... zachwycić ... w zwykłym miejscu ... ze znanego utworu ... w tej tylko chwili uliczny skrzypek zrobi magię ... ... uwielbiam to ... zwłaszcza gdy spędza się czas z przyjaciółmi ...
u nas jeszcze daleka droga do "mania vel miecia " ogrodu ale to co jest ... kompozycje, które wypaliły i cieszą to moja wielka pardubicka ... działamy dalej ...
nie wiem czy wytrzymam z przekwitłymi ... ale nawet jeżeli nie to samo podzielenie posiadanych krzaczków na wiosnę zwilokrotni mi stan posiadania ... to co obecnie stanowi ciąg 2 metrów 2 lata temu było 1 sadzonką ... mimo woli oczywiście ...