Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II
15:54, 14 sie 2014
Dzięki Aniu, czasami, jak się nie potkniesz, stoisz w miejscu
mnóstwo roślin testowałam przez lata pod sosnami i świerkami i taki wniosek; hosty bez żadnego problemu, nawet, jak nie podlejesz, stale sobie radzą; fiołki, te białe z fioletowym środkiem o dużych liściach podobnych do kopytnika, rosną i okrywają, nic ich nie wykończy; brunera wyśmienicie sobie radzi, ma mocny system korzeniowy, sadzonkę z czerwca już nie mogę wyciągnąć...
powojniki już od 4 alt i też sobie radzą, ale to te zwykłe fioletowe chyba Warszawska Nike i oczywiście rozchodniki, to mogę z czystym sumieniem polecić; można dac trawkę carex elata Aurea, ale jej czasami trzeba przylać..
u mnie tu pod drzewami ketmia, tamaryszek i jaśminowce zbiły tę ziemię, a jednak ketmia radzi sobie doskonale, chyba przez ten półcień, więc też jest to pomysł, zwłaszcza, ze można ją przyciąć wg uznania


