Iwk4 napisał(a)

Moje żurawki kilka razy przesadzane, z którymi na początku nie wiedziałam co zrobić, znalazły swoje miejsce i zaczynają kwitnąć:

I ładnie Ci wyszły te skraje rabat.
A jaki kancik....

na hortensji zaczynają pojawiać się kwiatuszki

pospacerowałam dziś po ogrodzie i wstawiam kilka zdjęć



żurawka powoli rośnie, pojawił się na niej nawet kwiatuszek



Berberys rośnie jak szalony.

Marzena2007 napisał(a)

W oczekiwaniu na Astrid Grafin von Hardenberg
Hi hi nigdy tak nie czekałam na rozkwit pączka. Wielkie dzięki Robaczku


No proszę wybrałyśmy podobnie, u mnie zobaczysz
te żółte lilie sliczne, nie kadruj, idealnie do fioletu budlei pasują, których mam też 7, jak ty, ale inne odmiany, strzeliste, bardzo ciemny fiolet, prawie czarne, jaśniejszy i białe, zaraz też pokaz
jutro ruszam do Kwiatonu na łowy, jakby co zadzwonię i mms ci puszczę z ceną i wyglądem

A teraz pomóżcie co i jak można posadzić tutaj


Dostałam ostatnio trochę host, podzieliłam i posadziłam narazie tak, co by się nie zmarnowały. Odchwaściłam rabatkę i chciałabym teraz coś tu wkomponoować.
Myślałam o hortensjach limkach albo anabelkach (która lepsza?), trawach, lawendzie i żurawkach. Hosty też bym tu chciała mieć, ale oczywiście są do przesadzenia. Miejsce to jest dosyć nasłonecznione. tuje się rozrosły nieco, ale jak to czym je podsadzę podrośnie będę je podcinać.

A może trochę porządku i symetrii?
Są 4 tuje kulki, żurawki, niskie berberysy, funkie, a te 3 małe zielone przy żywopłocie to berberysy erecta-wysoki, pionowy, jesienią czerwonawy.




Czaszka mi już dymi od myślenia.

Tu nowa rabatka w półcieniu, jeszcze malutka i czosnki bardzo się wyginają do słońca. Z tyłu są małe Szmaragdy, potem werbenka, przed nią czosnki fioletowe i bergenia z przodu. Przed nią jeszcze coś muszę wymyślić:

[
Nowa rabatka na przeciw tarasu rozpoczęta:





Z żurawek usunęłam kulki bukszpanowe, chyba posadzę w nich coś na kijku, kwiaty zasłaniają wszystko. Dodałam na brzegu rabaty bergenię, bo zimą cały sezon ładnie wygląda i biało kwitnącego przytacznika.

Wyszło świetnie, wszystko inne też doskonale wygląda, podziwiam, ze to ogarniasz, a twoje poduchy wszyscy kochamy, z moich 7 zostały 2 Dżaga wykończyła pozostałe i co, nie ubiję ..bo ją kocham

Wczorajsze spojrzenie na całokształt, na ostatnim zdjęciu rabatka, którą czekają poważne zmiany:

Witam się z Wami dziś moją różyczką, która zmienną jest. Każdy nowy kwiat jest innego koloru. Były dwa białe, potem różowy a teraz taka niespodzianka

Karolino, ja też wzdycham, jak oglądam piękne ogrody ale miło mi, że zaglądasz często
Bogdziu, dziękuję byliny i krzewy rosną szybko i dają wrażenie bujności, na drzewa trzeba czekać.
Irenko, stwierdzenie "duch angielski" sprawiło mi ogromną przyjemność, niemniej jeszcze długa droga przede mną Astrid Grafin von Handerberg piękna i kupiłabym, tylko trzeba jeszcze ją namierzyć mam ciemnobordowe nn, jak powtórnie zakwitną, zrobię zdjęcia.
Pszczelarnio, na razie Pastella jest nieosiągalna w sklepach internetowych, trzeba czekać lub podsadzić taką nn, dorasta do 80 cm.

A to trochę żółci, kompozycja mimo woli, skąd tam się wzięła żółta lilia nie mam pojęcia

Nie macie pojęcia , jak cieszą mnie kuleczki na moich Vanilkach. Nawet mucha siada

Zwłaszcza, że to prezent od mojego M

Muszę tylko dokupić przed Vanilki coś kolorowego ...

Katkak napisał(a)

Ewuś to ten mój śmieciowy, ale zasłaniający od strony sąsiadów bez.

Powycinałabym mu te najcieńsze odrosty korzeniowe, a górę równomiernie skróciła na lekki owal. Na przyszły rok będzie gęściejszy i stworzy jeszcze szczelniejsza zasłonę.

Napia napisał(a)

Miło Cię widzieć Aniu
Piękne wakacyjne zdjęcia pokazujesz, a i w ogrodzie nieco się zmieniło rozkwitło
Jaka miłosna tajemnica wiąże się z domkiem zagubionym w lesie? Czekam na piękną, romantyczną, a jakże historię.
Pozdrawiam ciepło

Witaj Agnieszka. Ach Ty romantyczko

Dziadek Karol i Babcia Ania poznali się w obozie w Niemczech, tam też wzięli ślub. Babcia pochodziła ze Śląska, Dziadek z Warszawy.
Dziadek, inżynier kolejnictwa, po wojnie nadzorował odbudowę kilku mostów kolejowych, w tym tego na Bugu.
Mieszkał wtedy u pewnego gospodarza w stodole. Babcia, z sześciorgiem dzieci, mieszkała w Warszawie. Nie widywali się często a odbudowa ciagnęła się długo, więc Babcia, jako kobieta pracowita i zaradna wzięła sprawy w swoje ręce.
Dziergała skarpety i inne niezbędne części garderoby i sprzedawała je. W niespodziance dla Męża za uzbierane pieniądze odkupiła od tego gospodarza kawałek ziemi. Przez kilka la, nim powstał dom, jeździli tam całą rodziną kiedy tylko zrobiło się ciepło. Ich królestwo to była kuchnia polowa i namioty.
Dzieci rosły. Przybywały wnuki.W okresie wakacyjnym bywało tam 30 osób.
Wspólnymi siłami wybudowali domek.Wtedy można było już tam przebywać nawet zimą.
Wszyscy kochali to miejsce.
Po ciężkiej chorobie Babcia zmarła a Dziadek coraz więcej czasu spędzał w chatce w lesie. Malował,rzeźbił,pisał pamiętniki...
Dzisiaj Dziadek Karol ma 96 lat a Fronołów odwiedza już czwarte pokolenie.
Wciąż dla wszystkich jest to miejsce wyjątkowe, pamiętające co to jest Rodzina i miłość.

Moje żurawki kilka razy przesadzane, z którymi na początku nie wiedziałam co zrobić, znalazły swoje miejsce i zaczynają kwitnąć:

Obiecałam wstawić zdjęcia mojej hortensji kyushu. Mam 2. Jedna ma lepszą glebę (kwaśniejszą) i jest ciemniejsza, druga szybciej kwitnie:

Dobrze, że chociaż tą mam ...

No dobra
Wrzucam moje bazgroły.
Moja myśl była taka, by przy grabie penduli nic wysokiego nie rosło, tylko tło z choiny kanadyjskiej strzyżonej i rozsypane kulki. Mam 4 żywotniki o średnicy 55-70 cm i chciałabym je wykorzystać. Na rzucie kulki były bardziej uporządkowane, ale na widoczku wyszło zabałaganione. Myślę, ze jak je poukładam i się poprzeglądam z różnych stron, to dopiero posadzę.

Ale jak je narysowałam, to jakoś goło mi się wydawało. I tak podsadziłam graba pomarańczowymi żurawkami, trzmielinę na pniu trawą, wcześniej funkie no i przed tujami żółta trawka.

Pytanie czy wszystko wokół kulek wypałniać czymś niskim dużymi plamami?
No i może przy żywopłocie dać jednak jakieś pionowe trawki.
Mam 3 berberysy Erecta, mogłabym je tam wrzucić.

Podpowiedzcie

Rysuję te widoczki by kontrolować co planuję. Papier zawsze można wyrzucić, albo na jego bazie narysować coś ładniejszego.

Ewuś to ten mój śmieciowy, ale zasłaniający od strony sąsiadów bez.

Muszę Wam to pokazać. Dziś kiedy oglądałam poletko z ziemniaczkami, dostrzegłam coś dziwnego. Niby sadzonka ziemniaka a zobaczcie co mu "dynda"

boguslawa_madejska napisał(a)

Irenko mak zostawiłam ci na nasiona,on jest dość wysoki 150,zobacz u mnie,ale twoje maczki też ładne

Bogusiu byłam
jest cudowny!!! idealny do moich planów, bardzo proszę...podziel się nasionkami, zrewanżuję siępozdrawiam
w nocy wypatrzyła m pierwszy kwiat ketmii....cynie powoli..



Novalis znowu w pąkach, wyglądają, jak gałki lodów.....buczek idzie