Malgocha1960/ Małgosiu......też miałam podobnie z ogrodowymi, już 2 rok jest inaczej, ale już coś się nauczyłam

nie mniej...rozmnażam limki, bo te dają pewność 100% kwitnienia i są bezproblemowe; z 8 sztuk robiłam skarpetę wkoło miłorzębów wraz z różami Chopin, teraz nie mogę tam wejść, żeby cokolwiek zrobić, chyba na wiosnę bardzo nisko ciachnę, bo mam las, a nie hortensje

w innych miejscach też ich już pełno

...pędzę, bo lubię tę porę w ogrodzie i chcę sie tym podzielić, a z lubieniem, to chyba różnie bywa

pozdrawiam Małgosiu

rozchodniki olbrzymie i w pakach, zaraz zaczną kwitnąć, chyba dużo za szybko?
ta cięta bidula, odcinana i kwitnie jak wariatka i jak pachnie!!! muszę ją pilnować, bo mi zarośnie wszystko
AgnieszkaW....Agnieszko, jestem bardzo ciekawa tych werben, może to będzie odkrycie, coś na nasz klimat idealnego? obserwuj, a potem dziel się wiedzą z nami

i jakby co nasionka zbieraj...różowe dojrzewają, a już M. chciał wywalić, bo mówi brzydkie, a ja, ze nasiona muszą dojrzeć

bardzo cenna uwaga z tym pędem, bardzo dziękuję

tu ta róża powyżej, dominantka
a na tej rabacie tak wysoko wybujały marcinki od Weroniki i pysznogłówka, to na jaką wysokość ten cisowy żywopłot robić?

one koło 2m osiągnęły! i kiedy Monarda zakwitnie w końcu!
pozdrawiam

i zachwyca mnie ten kolor budlei, mam pod murem 7 sztuk, powoli ruszają