Kwitną 12 tygodni po wysiewie, także możesz zacząć już w marcu. Także zaczynamy siew wiosną - jak jesienią wysiejesz to na święta będziesz mieć super dekoracje
żurawka,której nazwy jeszcze nie znam - pokazuję dla Sebka, bo ostatnio u Ciebie pisałam, jak ładnie zaczęła mi się zagęszczać po rozsadzeniu z większej grupy
A wiesz, że mam identyczne
Miałem trzy, ale jedną rozdzieliłem na pół i mam 4
Ale nazwy także nie posiadam - może ktoś wie?
Masz super tą werbenę - ja mam jeszcze nadzieję na swoje
Ta żurawka to Peppermit Spice
Dziękuję Zbyszku za identyfikację. Bardzo mi się podobają liście tej odmiany, bardzo ciekawe.
A teraz pokażę trochę mego trawnika - nadal w trakcie regeneracji
Tutaj widać jeszcze łyse placki, ale za to z altanki która w tym momencie jest za mną widać tylko bujną zieleń - w dodatku w dwóch odcieniach
Dzisiaj nie wytrzymałem no i skosiłem już ten bujny trawnik (co go dziś już pokazałem). Po skoszeniu posypałem nawozem trawę między kamieniami - tak delikatnie
Łyse placki po nawożeniu teraz nie są rude, tylko brązowe. Kilka dni temu do tych dziur nasypałem nasion trawy, ale bałem się, że nie wzejdą na uschłych źdźbłach więc posypałem to dziś ziemią z worka, a na to dałem kolejną warstwę nasion. Całość mimo tygodniowego deszczu podlałem.
Aha - jak nawoziłem trawnik po drugiej stronie to muszę go podlać? No bo jak u mnie lało tyle to chyba wystarczy granulkom wilgoci do rozłożenia się? Czy mam pójść rano to podlać?
Dla wielu klientów ogród to nie jest pasja tak jak dla nas tylko kolejny atrybut posiadania.
I to właśnie mnie czasem najbardziej denerwuje u ludzi - że robią coś na pokaz, bo chcą by każdy im zazdrościł, że oni mają coś lepsze, bardziej nowoczesne - przecież to nie o to chodzi!!!
Jagna - i ja też staram się unikac stresujących sytuacji (oczywiście na ile się da) Jak mi się teraz znowu przydażyło od razu "spasowałam" , dałam na luz
Są magicy we wszystkich zawodach którzy wyciągają kasę. Słyszałam na studiach historię jednego kolegi po fachu który zasadził w ogrodzie klientów ( kompletnych laików ) piękną odmianę buka pendula. Jak to buk wiosna na tle budzącego się życia wyglądał kiepsko wg. właścicielki ogrodu nadawał się do wycięcia. Wtedy ów Pan ogrodnik sprawujący pieczę nad ogrodem przyjeżdżał z kilogramem maki ziemniaczanej przesypanej w zastępcza torebkę mówiła że to specjalna odżywka, rozrabiał ją w wiadrze wody podlewał drzewko i dawał gwarancje że za dwa trzy - tygodnie zacznie wypuszczać liście. Oczywiście kasował za wizytę odpowiednią kwotę bo owa mieszanka była droga i musiał ją specjalnie sprowadzać
Sebek kiedy ja właśnie jadę po "romans z łopatą" Nie wiem czemu ale jak się tam narobię i nawet jestem zmęczona to i tak lepiej się czuję. Ja nigdy nie umiałam odpoczywać "na leżąco". Zawsze coś robiłam
żurawka,której nazwy jeszcze nie znam - pokazuję dla Sebka, bo ostatnio u Ciebie pisałam, jak ładnie zaczęła mi się zagęszczać po rozsadzeniu z większej grupy
A wiesz, że mam identyczne
Miałem trzy, ale jedną rozdzieliłem na pół i mam 4
Ale nazwy także nie posiadam - może ktoś wie?
Masz super tą werbenę - ja mam jeszcze nadzieję na swoje
My tu gadu gadu, ale ja jeszcze swoich fotek od Danusi nie wrzucałem, zrobię to u siebie
Także dziś wieczorkiem oglądamy relację moją i Marty - choć mam 3 razy mniej zdjęć