Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:)

Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:)

Matka 10:10, 06 lip 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Dokładnie!
____________________
U Matki
Ana 17:50, 06 lip 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
dzięki dziewczyny - no ja wiem, że mój synek pójdzie wtedy kiedy sam będzie na to gotowy (Tusia miała 15,5 m-ca jak poszła) i nie mam zamiaru niczego przyspieszać (Anton dziś skończył 14m-cy i ma jeszcze sporo czasu na naukę chodzenia), dlatego denerwuje mnie to ciągłe gadanie teściów, umawianie na wizyty...jak mam im wytłumaczyć, że nic Antonowi nie dolega????wrrrr.....

Karolinka - no właśnie, moja córcia późno zaczęła chodzenie, za to w wieku 2 lat już klepała wierszyki Brzechwy i Tuwima, no nie ma reguły, a ja znam swoje dzieci i wiem po prostu, że ruchowo nie są z tych "prędkich" i lubią raczej statyczne zabawy

Na prawdę w okolicach stolicy nie ma sczepionej na pniu limelight? A ja tam rosnę w przekonaniu, że Wy tam macie wszystko i zazdraszczam caly czas mozliwości wyboru

Ech, wróciłam dziś od lekarzy z dziećmi, przy okazji zajechaliśmy do Gryfina do dwóch ulubionych komisów ze starociami. Napaliłam się jak szczerbaty na suchary, bo tam zawsze perełki do kupienia, a tu NIC! Dobrze, że nie pojechaliśmy tam specjalnie, bo to godzina drogi ponad...


____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
hanka_andrus 19:46, 06 lip 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Zdrowia życzę,tobie i dzieciakom,chyba jestem nietypowa babcia,bo swoim wnukom nie każę siadać,biegać albo mówić.Przyjdzie czas na wszystko.I trzymać dzieciaków jak najdalej od lekarzy kiedy dziecko zdrowe.Bo taki ,,specjalista" tylko sobie kieszeń nabija jak do niego zaczniesz prywatnie chodzić.A powodów do wizyt znajdzie masę.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
annka 20:05, 06 lip 2011


Dołączył: 02 lip 2011
Posty: 726
Są magicy we wszystkich zawodach którzy wyciągają kasę. Słyszałam na studiach historię jednego kolegi po fachu który zasadził w ogrodzie klientów ( kompletnych laików ) piękną odmianę buka pendula. Jak to buk wiosna na tle budzącego się życia wyglądał kiepsko wg. właścicielki ogrodu nadawał się do wycięcia. Wtedy ów Pan ogrodnik sprawujący pieczę nad ogrodem przyjeżdżał z kilogramem maki ziemniaczanej przesypanej w zastępcza torebkę mówiła że to specjalna odżywka, rozrabiał ją w wiadrze wody podlewał drzewko i dawał gwarancje że za dwa trzy - tygodnie zacznie wypuszczać liście. Oczywiście kasował za wizytę odpowiednią kwotę bo owa mieszanka była droga i musiał ją specjalnie sprowadzać
____________________
Funkiowe zacisze
Syla 20:07, 06 lip 2011


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Ana napisał(a)
dzięki dziewczyny - no ja wiem, że mój synek pójdzie wtedy kiedy sam będzie na to gotowy (Tusia miała 15,5 m-ca jak poszła) i nie mam zamiaru niczego przyspieszać (Anton dziś skończył 14m-cy i ma jeszcze sporo czasu na naukę chodzenia), dlatego denerwuje mnie to ciągłe gadanie teściów, umawianie na wizyty...jak mam im wytłumaczyć, że nic Antonowi nie dolega????wrrrr.....

Karolinka - no właśnie, moja córcia późno zaczęła chodzenie, za to w wieku 2 lat już klepała wierszyki Brzechwy i Tuwima, no nie ma reguły, a ja znam swoje dzieci i wiem po prostu, że ruchowo nie są z tych "prędkich" i lubią raczej statyczne zabawy

Na prawdę w okolicach stolicy nie ma sczepionej na pniu limelight? A ja tam rosnę w przekonaniu, że Wy tam macie wszystko i zazdraszczam caly czas mozliwości wyboru

Ech, wróciłam dziś od lekarzy z dziećmi, przy okazji zajechaliśmy do Gryfina do dwóch ulubionych komisów ze starociami. Napaliłam się jak szczerbaty na suchary, bo tam zawsze perełki do kupienia, a tu NIC! Dobrze, że nie pojechaliśmy tam specjalnie, bo to godzina drogi ponad...





____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Jagna 20:35, 06 lip 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 1569
annka napisał(a)
Są magicy we wszystkich zawodach którzy wyciągają kasę. Słyszałam na studiach historię jednego kolegi po fachu który zasadził w ogrodzie klientów ( kompletnych laików ) piękną odmianę buka pendula. Jak to buk wiosna na tle budzącego się życia wyglądał kiepsko wg. właścicielki ogrodu nadawał się do wycięcia. Wtedy ów Pan ogrodnik sprawujący pieczę nad ogrodem przyjeżdżał z kilogramem maki ziemniaczanej przesypanej w zastępcza torebkę mówiła że to specjalna odżywka, rozrabiał ją w wiadrze wody podlewał drzewko i dawał gwarancje że za dwa trzy - tygodnie zacznie wypuszczać liście. Oczywiście kasował za wizytę odpowiednią kwotę bo owa mieszanka była droga i musiał ją specjalnie sprowadzać


Ojej ...ale się śmiałam......
____________________
Wątek o tym, że nie umiem
Sebek 20:41, 06 lip 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Jagna napisał(a)

Są magicy we wszystkich zawodach którzy wyciągają kasę. Słyszałam na studiach historię jednego kolegi po fachu który zasadził w ogrodzie klientów ( kompletnych laików ) piękną odmianę buka pendula. Jak to buk wiosna na tle budzącego się życia wyglądał kiepsko wg. właścicielki ogrodu nadawał się do wycięcia. Wtedy ów Pan ogrodnik sprawujący pieczę nad ogrodem przyjeżdżał z kilogramem maki ziemniaczanej przesypanej w zastępcza torebkę mówiła że to specjalna odżywka, rozrabiał ją w wiadrze wody podlewał drzewko i dawał gwarancje że za dwa trzy - tygodnie zacznie wypuszczać liście. Oczywiście kasował za wizytę odpowiednią kwotę bo owa mieszanka była droga i musiał ją specjalnie sprowadzać


Ojej ...ale się śmiałam......

No ja też - niezła historyjka
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Jagna 20:48, 06 lip 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 1569
Z drugiej strony patrząc Pan specjalista skasował za......uchronienie swoich klientów przed publicznym obnażeniem kompletnej ignorancji....więc może jednak czynność ta i rachunek nie powinny być jednak surowo oceniane
____________________
Wątek o tym, że nie umiem
annka 20:48, 06 lip 2011


Dołączył: 02 lip 2011
Posty: 726
Prawdziwa. Nie wiem tylko ile sezonów jeździł na pielęgnacje do tych klientów.
____________________
Funkiowe zacisze
annka 20:58, 06 lip 2011


Dołączył: 02 lip 2011
Posty: 726
Dla wielu klientów ogród to nie jest pasja tak jak dla nas tylko kolejny atrybut posiadania.
____________________
Funkiowe zacisze
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies