Bardzo ładnie ale ja bym i do nich wsadziła po jednym
Oczywiscie to tylko takie moje gadanie sorki
A lilie masz faktycznie królewskie cudeńka u mnie dopiero w pąkach
Kasiu,
Agatko, nie wiem kto sobie tam norke zrobił ale mu nie zazdroszczę bo mój pies nie lubi gości... Tyle że potem mam pełno sprzątania
Wklejam jeszcze jedna fotke basenu - myslę że to rusztowanie wokół niego z winogronami ładnie wtopiły basen w ogród. jeszcze słabo jest zarośnięta bo winorosle choruja w tym roku (część była przesadzona, i chyba farba im zaszkodziła)
No to teraz trochę inne foty, magnolia parasolowata ładnie sie rozrasta - może w przyszłym roku zakwitnie ?
Aniu jak nazywa się ta wysoka czerwono-pomarańczowa roślinka pomiędzy firletkami a za chyba przetacznikiem, widziałam u mojej cioci i pewnie by mi "stykła"
Dzięki wszystkim za porady i odwiedzinki. Muszę powiedzieć, że ta rabatka jak leżała odłogiem tak leży... może dzisiaj znajdę chwilę żeby na ogród wyjść.
Jedyne co udało mi się zrobić to kilka fotek Dla Was
Ładne te żółte lilie ale w przyszłym roku chyba zmienią miejsce pobytu
Patrząc na mój basen stwierdziłam że udało się go na tyle wkomponować że nie szpeci ogrodu, dookoła basenu będzie obrzeże cieniutkie z kostki a w środku piasek...
Taki malutki grill na maleńką działeczkę - ) łupek zawsze się wtopi świetnie w zieleń. Nasz malutka działka na której mamy warzywa i owoce otrzyma nowego lokatora męża mam zdolnego heh
Dzieki za odwiedziny,mnie żadna pogoda nie zniechęca - pamietacie co w luty wyprawiałam w ogrodzie jak lało i wiało? A teraz nie jest tak źle, poza tym mnie praca fizyczna bardzo odstresowuje, bo zawodowo mam ciągle mózg zajęty
Po prawej stronie pozostała betonowa scieżka, teraz modeluje jej kształt by jak przyjdzie kostka, wiedzieć jak ją ułożyć (kwestia serpentynek)
Od tej strony mnie się nie bardzo kształt podoba, zbyt faluje...
Ja tak bardzo oczekuję na samosiejkę wierzbówki kiprzycy, z dziewanny zbierz nasionka, wiesz jak wygląda pospolita krwawnica, jest piękna, u mnie już rośnie, jak chcesz to możemy się wymienić nasionkami
Na glebe faktycznie nie mam co narzekać, jest na tyle żyzna (w sumie w mieście to dziwne) że nie muszę nic nawozić, tylko zakwaszać ewentualnie. Ja tylko z kwasolubnymi mam troche problemów bo u mnie gleba zasadowa. Za to jest zacisznie (dzięki bliskości domów) i mało co mi wymarza. Tak więc są wady i zalety jak wszędzie. W sumie to od zeszłego roku zaczęłam miec problemy z chorobami grzybowymi, pewnie z powodu zbyt dużej ilości roślin i dużej liczbie nowych gatunków.
Co do postępów - juz pokazuje (u mnie przy takiej pogodzie jest walka o kompa, a ściślej mówiąc o internet bo jak cała rodzinka zasiądzie przed własnym sprzętem to nikt nic nie może zrobic bo net taki wolny
Pierwsza rzecz to kanty, zdjęłam wszystkie bordery, oraz płytki betonowe po lewej stronie ogrodu i zostawiłam ścieżkę z płyt betonowych po prawej stronie. W przyszłym roku moze uda się zrobic kostkę by było ładnie.
Najpierw wyciełam wzdłuż oczka i rabatki centralnej
Potem z tyłu wzdłuż japońca powstały jęzory z trawy
Na końcu zdjęłam płyty z rabaty przy starej altanie i wykroiłam kanty