Trochę zaległych fotek z sierpnia na przeprosiny

Cd przygotowywania gleby pod cisy.
Poszedł kompost + mączka bazaltowa + dolomit



Jutro sadzenie

Martka napisał(a)

Telefon mi przypomniał, że dokładnie dwa lata temu wdrapałam się na Bystrą Ławkę na Słowacji. Podzielę się z Wami tym wspomnieniem. Ech. Muszę wrócić na górskie szlaki, Mary, narobiłaś apetytu…

Ale mi przyjemność sprawiłaś tymi zdjęciami
Ja mam straszny lęk wysokości i do tego dziwne reakcje błędnika (kiedy patrzę na pionową ścianę w górę kręci mi się w głowie ) i dlatego ten szlak to był/jest szczyt moich górskich możliwości Super miejsce, trochę inne od tego co w naszych Tatrach widać, bardziej surowe i mniej oblegane

A w tym roku w ramach sprawdzenia/przetestowania właśnie taka kompozycja. Dzisiaj dodałam dynie. Zobaczę jak się całość sprawdzi.

Na początek łatwiejsze jodła -oczyść brzegi pęknięcia do zdrowej tkanki (kora i pień), przy iglastych raczej się nie zabezpiecza bo żywica robi swoje.
Himalajka będzie trochę dłużej (nawet kilka lat), przytnij boczne gałęzie od dołu w górę dokąd sięgniesz, miejsce ciecia tak żeby zostało chociaż odrobina zielonego.
Będzie wyglądała strasznie ale mówi się trudno i tnie się dalej .

Teraz można będzie ocenić na jakiej wysokości ciąć pień i jaki kształt ma być docelowy, na wiosnę(może za 2 lata) zobaczysz gdzie wypuszcza uśpione pąki i gdzie można jeszcze przyciąć
swoją starą jodłę potraktowałem tak a na wiosnę chyba jeszcze ją obniżę i mocniej przytnę boki



mieszaniec himalajki był bardzo luźny- skrócony pień i mocno przycinane boki stopniowo uśpione paki wychodziły coraz bliżej pnia

na celowo zostawionym czopie przewodnika obok śladów wycieku soków widać wybijający pęd - to nim zastąpię ten nowy przewodnik po prawej który powstał z wyprostowanej gałęzi
i będę miał małą i szczupłą

Haniu, miałaś rację, żale do róż były nie na miejscu spuszczam z tonu.








Jak tu nie kochać Austinek…

Dziewczyny, trawy jutro sadzę. Eksperyment i ryzyk fizyk. Za rok będę się martwić. Właścicielka sklepu nie chce przyjąć reklamacji, pisze, że mogę zwrócić. Dwukrotna opłata za przesyłkę mija się w tym przypadku z celem, pozostaje mi zaufać. Najwyżej przesadzę lub odsprzedam. Inflacja mi nie zeżre przynajmniej tych pieniędzy

Telefon mi przypomniał, że dokładnie dwa lata temu wdrapałam się na Bystrą Ławkę na Słowacji. Podzielę się z Wami tym wspomnieniem. Ech. Muszę wrócić na górskie szlaki, Mary, narobiłaś apetytu…

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Ale tu się zrobiło kolorowo ❤️
I wszystko jest świetnie skomponowane, pięknie.

Ładne rozchodniki. Muszę w przyszłym roku kupić tę odmianę (brillant? )

Największy hit wśród róż - bonica ❤️ I rozplenice od Anetki (Wiaan) ❤️